Spisu treści:

Na Pierwszym śniegu. Wędkowanie W Listopadzie
Na Pierwszym śniegu. Wędkowanie W Listopadzie

Wideo: Na Pierwszym śniegu. Wędkowanie W Listopadzie

Wideo: Na Pierwszym śniegu. Wędkowanie W Listopadzie
Wideo: OKONIE z pierwszego śniegu w listopadzie #wędkarstwo spinningowe 2024, Kwiecień
Anonim

Akademia wędkarska

Listopad w naszych warunkach klimatycznych to czas wyjątkowo niestabilnej pogody i równie zmiennego nastroju wędkarzy. Ten miesiąc to swego rodzaju przejście do zimy… Często w pierwszej połowie listopada zdarzają się długotrwałe deszcze, które po przejściu nieba zastępowane są lekkim mrozem. A potem na brzegach małych jezior, stawów, starorzecza i wolno płynących rzek formują się obrzeża, które z każdą mroźną nocą chwytają coraz większy obszar lustra wody.

zbiornik zimowy
zbiornik zimowy

Ale ponieważ małe mrozy dość często ustępują miejsca ciepłej pogodzie w ciągu dnia, utworzony lód albo całkowicie znika, albo zamienia się w cienką przezroczystą warstwę, lekko sproszkowaną świeżo opadłym śniegiem. Na zbiornikach regionu Leningradu zdarza się, że przez cały listopad panuje stabilna ciepła pogoda, a zatem nie ma prawdziwego zamarznięcia. Albo nagle się formuje, a potem równie nagle zapada. A rybacy muszą uzbroić się w cierpliwość, czekając na czas, kiedy powstanie solidny, a tym samym niezawodny lód. To czas tzw. Poza sezonem. W tym miejscu dobrze jest przywołać radę mędrca Marka Twaina, który zasugerował: „Jeśli nie podoba ci się pogoda, musisz poczekać”. Nasz wielki rosyjski rybak L. P. Sabaneev radził wykorzystać okres poza sezonem na produkcję lub naprawę płóz, na których, jak pisze:„… Do wędkowania zimą trzeba mieć ze sobą wiele rzeczy, a ponadto bardzo ciężkie, jak np. Szpikulec do wycinania dziur, dębowe wiadro, długa tyczka do mieszania wody, która wabi ryby… Bardzo przydatne jest też zabranie ze sobą żelaznego wiadra z węglami, aby w przypadku silnego mrozu rozpalić w nim ognisko i ogrzać się.

Oczywiste jest, że w dzisiejszych czasach mało który wędkarz nie wykorzysta w pełni tych wskazówek. O wiele bardziej efektywne jest wykorzystanie okresu poza sezonem na sprawdzenie i przygotowanie do łowienia całego sprzętu zimą, a także na wykonanie przynęt, przynęt, dźwigarów i innych niezbędnych akcesoriów wędkarskich. Fajnie byłoby wcześniej przemyśleć możliwe trasy w akwenach, na których ma łowić. Wraz ze spadkiem temperatury aktywność większości ryb znacznie spada. Ławice ryb stopniowo oddalają się od brzegów w głębsze miejsca, a nawet trafiają do zimowisk. Dlatego łowienie ryb staje się coraz trudniejsze. Choć znając topografię dna danego zbiornika (a więc miejsc łowienia) z odpowiednim sprzętem, przynętami i przynętami, można liczyć na sukces.

Szczególnie udane jest łowienie na pierwszym lodzie. Przede wszystkim mogą cię zadowolić bracia okoni i batalionów. Ryby te często gromadzą się w płytkich wodach w pobliżu skraju traw. Można je złapać na jig z haczykiem z larw ćmy łopianowej, chruścików, różnych robaków, ochotek, a nawet pijawek. Przy odpowiednich umiejętnościach, dobrze dobranych małych wahadłówkach i przy odrobinie szczęścia (jakie łowienie bez tego!) Można złowić średniej wielkości okonie, płocie, runo leśne, krąpie, bataliony i inne ryby. czyste wędkowanie. Widziałem, jak rybacy wyciągali duże szczupaki, okonie i sandacze z głębokości 8-12 metrów na rynny i osły za pomocą dyszy z batalionów, rybek, płoci i okoni. A kiedyś byłem świadkiem, jak dwukilogramowy miętus spadł na donkę.

Jednak chcę Cię od razu ostrzec: w żadnym wypadku nie powinieneś myśleć, że ściśle przestrzegając powyższych lub innych wskazówek, każdy może znaleźć dobry połów. Wcale tak nie jest. W końcu nikt nie odwołał znanej mądrości ludowej: „Bez pracy nie można wyciągnąć ryby ze stawu”. Dotyczy to zwłaszcza okresu poza sezonem.

Aby z powodzeniem łowić w listopadzie, trzeba nie tylko być mistrzem wędkarstwa w trudnych warunkach, ale także być niezwykle ostrożnym. Zapiera mi dech w piersiach, gdy patrzę na lekkomyślnych wędkarzy poruszających się po kołyszącym się lodzie. Rzeczywiście, najczęściej jest to taki lód, który nie wytrzymuje ciężaru człowieka, pęka, a pechowy rybak znajduje się w zimnej, mroźnej wodzie. Niestety nie zawsze można bezpiecznie wydostać się z niewoli wodnej. Zdecydowanie radzę wszystkim wędkarzom, zwłaszcza początkującym, aby o tym pamiętali i nie ryzykowali.

Zalecana: