Spisu treści:

Grzyby Leśne - Kurki I Grzyby
Grzyby Leśne - Kurki I Grzyby

Wideo: Grzyby Leśne - Kurki I Grzyby

Wideo: Grzyby Leśne - Kurki I Grzyby
Wideo: GRZYBY 2021 KURKI CZ.2 2024, Może
Anonim
porcini
porcini

Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrych rzeczy. Rozpieszczeni zeszłorocznymi cudami lasu grzybiarze z ogromnymi koszami pędzą w upragnione miejsca, na gęste zarośla i słoneczne łąki. A wieczorem po prostu wzruszają ramionami z rozczarowaniem - nie ma grzybów. O dziesiątej wieczorem, stojąc na peronie kolejowym pod ukośnymi strumieniami deszczu, stałem się mimowolnym świadkiem dość typowego dialogu - niedoszły prorok w kamuflażu z ważnym powietrzem nadawał o niekorzystnej sytuacji środowiskowej, emisje z elektrowni jądrowej, brak jonów ujemnych w wodzie deszczowej. Wydaje się, że w jego ognistej mowie wszystko zabrzmiało - wszystko oprócz prawdy …

Plon grzybów

Roczne wahania plonu grzybów są dość naturalne. Dotyczy to nie tylko liczby owocników (grzyby, jak pamiętamy, nie mają owoców w tradycyjnym tego słowa znaczeniu), ale także składu gatunkowego. Są grzyby, które pojawiają się tylko raz na kilka lat! Taką cykliczność zauważyłem u Phaeolepiota aurea, pięknego dużego grzyba. Ale dotyczy to również bardziej znanych grzybów. Nie znamy wszystkich czynników wpływających na aktywność grzybni; mówiąc słowami klasyka, „nauka nie jest jeszcze znana”. Zapewne to nie tylko warunki pogodowe - temperatura, wilgotność, oświetlenie; mechanizm jest znacznie bardziej złożony. Grzyby nie tylko podążają za zmianami pogody - mają również dodatkowy „harmonogram”. Ludzie już dawno zauważyli tę cechę.

Na przykład cep pojawia się szczególnie obficie raz na pięć lat, grzyb miodowy podoba się zbieraczom grzybów raz na trzy lata, a kurki, według Yu. G. Semenov, owocują według bardziej złożonego wzoru - to pięć owocnych lat. a następnie pięć nisko wydajnych. Są grzyby, które pojawiają się co cztery, sześć, siedem lat!

Grzyby miodowe
Grzyby miodowe

Oczywiście, jeśli susza, ostry chłód czy niespotykane upały spadną w owocny rok zgodnie z „wewnętrznym harmonogramem”, nasze kosze pozostaną puste. Oprócz wszystkiego, co zostało powiedziane, istnieje prostsze wyjaśnienie, które dosłownie leży na powierzchni. Aby zrozumieć istotę, wystarczy przypomnieć sobie pogodę z ostatnich trzech lat.

Lata 2001 i 2002 charakteryzowały się wysokimi temperaturami w czerwcu i lipcu, niewielkimi opadami deszczu, chłodną jesienią i ostrą nadchodzącą zimą. To też ważne - grzybnia powinna przejść na emeryturę dobrze rozwinięta, przygotowana. Innymi słowy, przez dwa lata owocniki po prostu nie mogły pojawiać się w znaczącej liczbie.

Ale lato 2003 roku było zupełnym przeciwieństwem! Pogoda była w 100% „grzybowa”, a rok był tylko nagrodą dla lubiących spokojne polowania. Dosłownie wszystko, co mogło wydostać się na powierzchnię, nikt nie spodziewał się takiej obfitości grzybów, zarówno pod względem ilości, jak i składu gatunkowego. Pamiętamy, że zwykły „grzybek” z czapką i nóżką to tylko jeden z organów złożonego organizmu, pojawiający się dosłownie przez kilka dni, a nawet nie każdego roku. Same grzyby żyją w dnie lasu w postaci najdelikatniejszych białych włókien zwanych grzybnią. Nie umiera na zimę, jak się wydaje; grzyb jest organizmem wieloletnim. Grzybnia rośnie, rozwija się, pobiera składniki odżywcze z gleby, wchodzi w złożoną interakcję z korzeniami drzew. A kiedy pogoda na to pozwala, w całej okazałości pokazuje światu nasze zwykłe „grzyby” - owocniki,służy do produkcji milionów zarodników, przez które rozmnażają się grzyby. Ale moc grzybni nie jest nieograniczona! Po fantastycznym plonie w zeszłym roku grzybnia musi tylko odpocząć i nabrać sił. Te słowa w pełni potwierdzają nasze puste kosze.

Kurki

Jednak uważny zbieracz grzybów nigdy nie będzie zawiedziony. W tym roku cieszą nas kurki (Cantharellus cibarius) - dobrze znane każdemu, jaskrawopomarańczowe grzyby o charakterystycznym owocowym zapachu. Grzyb jest popularny nawet w krajach europejskich, gdzie ludzie są ogólnie sceptyczni wobec wszystkiego, co rośnie dziko. Oprócz doskonałego smaku, naukowcy zauważyli wyraźne działanie przeciwnowotworowe za kurkami. Ciekawostką jest to, że znalezienie robaka kurka jest prawie niemożliwe - larwy owadów nie lubią pachnącego grzyba, pozostawiając nietknięte wesołe pomarańczowe rodziny.

Grzyby miodowe
Grzyby miodowe

Grzyby miodowe

W tym roku jest też dużo grzybów letnich (Kuehneromyces mutabilis). Aromatyczne grzyby o cienkich nogach rosną w dużych rodzinach na martwym drewnie. Letni agarik miodowy jest pewnie określony przez dwukolorowy kapelusz, którego brzegi są niejako nasycone wodą, charakterystyczną kolorową nogą i cienkim pierścieniem. Szerokość „mokrej” części nasadki zależy od wilgotności powietrza. Prawdopodobnie powinny być teraz zwykłe jesienne grzyby(Armillariella mellea). Pomimo podobieństwa nazw to zupełnie inny grzyb. Pojawia się corocznie, nawet w najbardziej chudym roku można znaleźć kilka jesiennych grzybów. Te grzyby pojawiają się w wyraźnych warstwach. Już po kilku dniach, jak gdyby wykonując jakąś niesłyszalną komendę, wszystko co drewniane zostało pokryte ładnymi kolumnami młodych grzybów. Najsmaczniejszy jest grzyb w młodym wieku; prawdziwi smakosze wolą marynowane młode grzyby z nieotwartym wieczkiem.

510
510

Lepiej w ogóle nie zbierać starych grzybów - grzyb staje się twardy, nabiera nieprzyjemnego zapachu. W silnych, ale dojrzałych grzybach zbiera się tylko czapki - są one bardziej miękkie i smaczniejsze niż nogi. Nie ma się nad nimi żałować - jeśli warstwa już zniknęła, grzybów wystarczy dla wszystkich. Zbieranie muchomora nie przypomina polowania na grzyby, a przypomina zbieranie - na jednym drzewie może wyrosnąć do stu lub więcej owocników! A w pobliżu są drzewa, również obficie porośnięte miodomą. Ładnie wyglądający grzyb wcale nie jest tak nieszkodliwy, jak się wydaje na pierwszy rzut oka - to najgroźniejszy szkodnik. Faktem jest, że oprócz martwych drzew, muchomor może osiedlić się na drzewie żywe, ale osłabione, doprowadzając je do śmierci za kilka lat i szczęśliwie żyjąc już na martwym. Po całkowitym skonsumowaniu składników odżywczych z drewna, miodnik wybiera kolejną ofiarę …

Interesująca jest również metoda hodowli. Oprócz sporów grzyb posiada również bardzo oryginalny mechanizm - tak zwane ryzomorfy, od łacińskiego słowa "rizo", korzeń. Grzybnia miododajni gęstnieje tworząc grube, kilkumilimetrowe, mocne czarne sznury. Długość sznurków może wynosić wiele metrów. Ryzomorfy wspinają się po pniu drzewa, penetrują pod korą. Czasami jesienią można zobaczyć rodziny muchomorów na wysokości kilku metrów nad ziemią!

66
66

W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku eksperci Federalnej Służby Leśnej Stanów Zjednoczonych, oglądając zdjęcia satelitarne swojego terenu, zwrócili uwagę na obszar z wieloma osłabionymi i martwymi drzewami. Podejrzenie padło na starego znajomego - grzyba, tylko obszar jego posiadłości był niesamowity. Test DNA grzybni pobranej z setek różnych części lasu wykazał, że jest to ten sam organizm. Przeprowadzone badania ujawniły sensacyjne szczegóły - przed nami jest największy organizm na planecie Ziemia. Złożony kształt spotu ma powierzchnię 1650 boisk piłkarskich. Wiek grzyba, który okazał się jedną z odmian miododajnika (Armillaria ostoyae), określono na 2400 lat

Wiele grzybów ma ścisły związek z drzewami. Dotyczy to zarówno grzybów mikoryzowych, jak i pasożytów. Ta cecha znajduje odzwierciedlenie w samych nazwach - pod brzozą szukamy brzozy, za osikę idziemy do osiki. Grzyb miodowy jest zaskakująco bezpretensjonalny. Jego ofiarami może stać się ponad 200 gatunków roślin, wśród których, nawiasem mówiąc, nie tylko drzewa. M. N. Sergeeva z własnego doświadczenia podaje przykład, kiedy grzyby miodowe osiadły na piwoniach ogrodowych! Zdarzały się przypadki infekcji krzewów bzu, berberysu, a nawet ziemniaków jesiennym miodem.

72
72

Pewnym usprawiedliwieniem dla muchomorów będzie to, że osiedlają się głównie na słabych, chorych drzewach, działając jako rodzaj leśnych sanitariuszy. Ponadto działalność gospodarcza człowieka, nierozsądne podejście do zarządzania przyrodą, chciwość i pragnienie chwilowych korzyści wyrządzają lasom planety nieporównywalnie większe szkody niż wszystkie grzyby razem wzięte. A jednak - rodziny młodych agarików miodowych są po prostu piękne - patrząc na taką „ikebanę” można wielu pasożytom wybaczyć. Który ze zbieraczy grzybów nie ma radosnego bicia serca na widok konopi pokrytych setkami grzybów! Najwyraźniej nikt nie jest w stanie przewidzieć dokładnej daty początku warstwy miododajnej. W zeszłym roku pojawiły się 1-2 września, pokrywając przez noc całe drewno. Co się w tym stanie - czas pokaże.

Dmitry Pesochinsky

Zdjęcie autora

Zalecana: