Spisu treści:

Urządzenie I Dobór Kosy
Urządzenie I Dobór Kosy

Wideo: Urządzenie I Dobór Kosy

Wideo: Urządzenie I Dobór Kosy
Wideo: 😉Prezentacja kosy spalinowej GW44F-5A 5W1 wielofunkcyjne urządzenie ogrodowe marki GRUNWELT😉 2024, Może
Anonim

Nie możesz kosić siana bez warkocza

W niedawnej sowieckiej przeszłości lokalna administracja wymagała od letnich mieszkańców, ogrodników, rolników ciężarówek, jednym słowem, od wszystkich, którzy pracowali na roli, aby na czas skosić całą trawę wokół działek. Nieprzestrzeganie tych wymagań groziło grzywną. Wynikało to z faktu, że sucha trawa, nie ścięta na czas, jest źródłem zwiększonego zagrożenia pożarowego. Zwłaszcza wiosną, kiedy zaczęło się niekontrolowane, masywne ścinanie traw.

Jest niebezpieczny w ogrodnictwie, gdzie działki mają tylko sześć akrów. W takich warunkach domy i budynki dosłownie sklejają się ze sobą, a pożar, który pojawia się w jednym miejscu, może łatwo zniszczyć wszystko w okolicy, co jest w stanie płonąć.

W dzisiejszych czasach sytuacja jest zupełnie inna: obie działki się rozrosły i każdy zarządza własną działką, jak mu się podoba, i nikt nie decyduje o tym … Jednak problem koszenia trawy jest nadal aktualny. Nadal musisz go skosić. I to nie tylko ze względów bezpieczeństwa. Jeśli masz kozę lub króliki, to zdecydowanie muszą przygotować siano na zimę. A tutaj nie można obejść się bez warkocza, który od setek lat pomaga mieszkańcom wsi.

Plusy i minusy trymerów

Oczywiście tradycyjne narzędzie naszych przodków - kosa jest coraz częściej zastępowane środkami mechanicznymi, obcymi osobliwościami - przycinarkami. Nie chcę być ani awangardą, ani retrogradacją, dlatego proponuję obiektywną ocenę metod koszenia trawy zwykłą ręczną kosą i różnymi podkaszarkami. Podkreślam: jest to koszenie trawy, a nie koszenie, gdyż po przycięciu „siana” (drobno posiekana trawa), w porównaniu z kosą, pozostaje prawie jak „nos gulkin” Ale nożyce pozwalają kosić w trudno dostępnych miejscach: wokół krzewów, w wąskich rowach, w pobliżu ogrodzeń, budynków, chodników, między łóżkami, na pagórkowatych obszarach i tak dalej.

Oczywiście koszenie trawy małym trymerem jest dość łatwe, ale jego wydajność też nie jest duża. Ale nie każdy może użyć tak stosunkowo wydajnego, ciężkiego narzędzia, które na przykład robotnicy migrujący koszą wolne działki w mieście.

Ponadto, jeśli twój trymer jest z silnikiem benzynowym, to po pierwsze od czasu do czasu wymaga tankowania paliwem, które teraz wcale nie jest tanie, a po drugie, samej pracy stale towarzyszy dym i smród.

Trymer elektryczny pozbawiony jest tych wad, ale wraz z nim, jak mówią, „daleko nie zajdziesz”, a raczej nie pojedziesz. Nie możesz ciągnąć kabla na setki metrów ?! Możesz więc kosić tylko na swoim obszarze i wokół niego. I znowu, używanie takiego trymera również nie jest całkowicie tanie: koszt energii elektrycznej stale rośnie.

Kolejną istotną wadą trymera elektrycznego jest to, że nie mogą kosić mokrej trawy. Jeśli żyłka wędkarska jest używana jako nóż w trymerach, często trzeba ją wymienić.

Wspomnę też o trzecim typie trymera - na akumulatorze. Ale ten trymer ma tak małą moc, że nie można się nim obracać: działa przez kilka minut, ale ładuje się godzinami, używając tej samej drogiej energii elektrycznej.

Wspomniałem już o tym, co pozostaje po skoszeniu trawy trymerami …

Do czego służy warkocz?

Warkocz ręczny pozbawiony jest wielu wad właściwych dla trymerów. Co więcej, sam proces koszenia taką kosą jest niezwykle korzystny dla zdrowia. Wynika to z faktu, że w pracę zaangażowane jest prawie całe ciało: ręce, nogi, obręcz barkowa, części miednicy. W rezultacie wzrasta ton, aktywuje się krążenie krwi, przyspiesza metabolizm, normalizuje oddychanie i czynność serca. Wraz z potem usuwane są z organizmu zbędne sole, toksyny, wzmacniane są mięśnie ramion, klatki piersiowej, pasa, ramion i nóg.

Pracując z kosą, z przyjemnością wdychasz niezrównany zapach świeżo skoszonej pachnącej trawy! Co może być bardziej przydatne dla osoby? Krótko mówiąc, koszenie trawy jest naprawdę źródłem zdrowia i dobrego samopoczucia.

Jednak pomimo wymienionych zalet zdecydowanie odradzam spieszyć się, nie rzucać od razu trymerem i nie chwytać za warkocz. Należy zaznaczyć, że posługiwanie się kosą jest bardzo, bardzo trudne, szczególnie dla tych, którzy nie są zbyt biegli w tej trudnej sprawie. Rzeczywiście, w dawnych czasach wieśniacy nauczyli się kosić od dzieciństwa, dopiero przez lata rozumiejąc wszystkie subtelności sianokosów.

Obrazek 1
Obrazek 1

Obywatele, którzy zajmują się koszeniem tylko od czasu do czasu, nie muszą opanowywać wszystkich zawiłości tego rzemiosła. Wystarczy osiągnąć spójność kilku elementarnych ruchów i jestem pewien, że wszystko pójdzie gładko.

Do tego potrzebujemy narzędzia nadchodzącej pracy, czyli kosy. Być może najbardziej rozpowszechniony w naszym kraju warkocz ręczny „litovka” (warkocz z długą prostą rączką) składa się tylko z czterech części (patrz rysunek 1). To sama kosa (brezent), rękojeść (ma kilka nazw: koszenie, warkocz itp.), Na niej zamocowana jest plecionka i rączka - kosiarka trzyma ją ręką podczas pracy i steruje kosą, rączka i szczegóły mocowania oplotu do plecionki.

Wydaje się, że szczegółów jest bardzo mało, ale każdy z nich odgrywa niezwykle ważną rolę: ich wzajemne ułożenie znacznie ułatwia lub komplikuje pracę kosiarki. Stąd wniosek: konieczne jest znalezienie optymalnej kombinacji wszystkich szczegółów, a prościej dopasowanie ich do siebie. Ponadto powinieneś skupić się na konkretnej kosiarce.

Zdjęcie 2
Zdjęcie 2

Wybór warkocza

Zacznijmy oczywiście od wyboru warkocza lub, jak to się nazywa, płótna (patrz rysunek 2). I należy kupić nie tylko „warkocz”, ale warkocz do określonej pracy. Zgodnie z klasyfikacją sowiecką warkocze dzieli się według liczb: od 5 do 9. Liczba ta powinna znajdować się na pięcie warkocza. Dla każdego, kto będzie kosił, jak mówią „w domu”, najbardziej odpowiedni będzie warkocz numer 5. Lub w ostateczności # 6.

Ile razy widziałem, jak mieszkańcy lata kupowali bezkrytycznie warkocze: zgodnie z zasadą, a która to. W rezultacie otrzymali warkocze ósmego, a nawet dziewiątego rozmiaru. A te warkocze są używane wyłącznie przez profesjonalne kosiarki podczas zbioru siana na otwartej przestrzeni. Rzeczywiście, nie każdy może z powodzeniem zarządzać tak ciężkimi warkoczami.

Jeśli jest taka możliwość, musisz użyć starego warkocza, wykonanego jak najwięcej lat temu. Mówiąc najprościej: im starszy warkocz, tym lepsza jakość. Pomimo nowoczesnej technologii obecne plecionki są zbyt ciężkie, ich części są nieproporcjonalne, słabo przetworzone. Dotyczy to w pełni importowanych warkoczy.

Rysunek 3
Rysunek 3

Wydawało się, że warkocz wykonany w Chinach (gdzie mógłby być bez Królestwa Środka!) Z szerokim, masywnym płótnem wytrzyma ponad rok. Ale oto pech: jej pięta spadła dość szybko. Jednak nie tylko będziemy narzekać na jakość chińskiego produktu. Chociaż nie można tego w żaden sposób wykluczyć.

Faktem jest, że kosiarka (emerytka) właściwie nie kosiła, ale z całej siły zamachnęła kosą i strąciła część trawy po drodze. Radzieckie warkocze wytrzymywały tak ekstremalne obciążenia przez długi czas, podczas gdy chiński warkocz natychmiast się zerwał.

Równie ciężki jest warkocz wykonany w Niemczech. Ma bardzo szerokie, grube płótno o długości 60-65 centymetrów (dla informacji: mam płótno o długości 54 centymetrów). Nie sądzę, aby oceniać, czy istnieją niemieckie warkocze o mniejszych rozmiarach, ale te, które są w sprzedaży, mogą być używane tylko przez Herkulesa, Antajusza i innych starożytnych mitologicznych bohaterów-silnych mężczyzn.

Przygotowanie do pracy

Nowy warkocz należy naostrzyć. Najlepiej robić to na ostrzałce, stale polewając ostrze wodą (kosiarki nazywają to „żądłem”), aby cienki metal nie przegrzał się i nie wypalił. Szerokość obróbki na całej długości wynosi nie więcej niż dwa centymetry.

Rysunek 4
Rysunek 4

W ostatnich czasach, aw niektórych wioskach do dziś po naostrzeniu kosa zostaje odparta. Najczęściej operacja ta była przeprowadzana i jest obecnie wykonywana na specjalnym kowadle ze specjalnym młotkiem (patrz rysunek 4). Chociaż posiadając pewne umiejętności, możesz sobie poradzić za pomocą prostego imadła i zwykłego młotka domowego. Główny warunek: koniec młotka musi być ostry.

Robi się to w ten sposób … Mocno dociskając żądło do kowadła, wykonujemy małe, częste uderzenia młotkiem na zewnątrz, jakby szarpiąc, rozrzedzając metal. Szerokość złamanej krawędzi nie powinna przekraczać 2,5 milimetra. Jeśli krawędź okaże się znacznie szersza, to żądło i ostrze będą „prowadzić”, zauważalnie się wyginają i przybierają nierówny, falisty wygląd.

I tak stopniowo, centymetr po centymetrze, przetwarzamy cały warkocz. Następnie końcówkę wsuwa się drobnoziarnistym szmergielem. Żądło ostrzymy tym samym drążkiem, gdy już podczas koszenia stanie się matowe. Możesz wyostrzać na różne sposoby. Albo płynnymi ruchami wzdłuż żądła: „W-w-w-w-and-and-k”, albo krótkimi ruchami, najpierw z jednej strony, potem z drugiej: „whack-whack, whack-whack”.

Są rzemieślnicy, którzy zamiast uderzać w kowadło, po prostu zeszlifują część metalu z tyłu żądła zwykłym pilnikiem lub pilnikiem ze szlifowanym nacięciem. Wynik jest taki sam jak w przypadku odbicia. To prawda, że z biegiem czasu szerokość tej sieci znacznie się zmniejsza.

Fot.1
Fot.1

Kiedy w trakcie pracy żądło nie ściąga całej trawy lub powala tylko wierzchołki, należy je ponownie odpędzić. Zwykle mieszkaniec lata, ogrodnik lub ogrodnik potrzebuje tylko jednego uderzenia na sezon. Dla profesjonalnej kosiarki dwie, a nawet trzy. Zwłaszcza jeśli musisz kosić suchą, twardą trawę bagienną.

Ostatnio, zamiast tradycyjnego bicia kosą, coraz powszechniejsze staje się ostrzenie uniwersalną ostrzałką. To narzędzie w kształcie ryby doskonale zastępuje tradycyjną skip (patrz zdjęcie 1).

Zalecana: