Muzyka Wpływa Na Zbiory
Muzyka Wpływa Na Zbiory

Wideo: Muzyka Wpływa Na Zbiory

Wideo: Muzyka Wpływa Na Zbiory
Wideo: Jak Muzyka WPŁYWA na Człowieka 2024, Może
Anonim

Człowiek żyje w świecie dźwięków i muzyki. Wiadomo, że muzyka w różny sposób wpływa na nasze zdrowie: hard rock podnosi ciśnienie krwi, zwiększa tętno, a muzyka klasyczna wręcz przeciwnie, normalizuje pracę wielu układów. A jak rośliny reagują na muzykę?

zbiory pieprzu
zbiory pieprzu
2165
2165

W 2005 roku na mojej stronie eksperymentalnie sprawdziłem informacje, które napotkałem wcześniej, że rośliny „słyszą” muzykę i upewniłem się, że muzyka klasyczna jest dla nich najkorzystniejsza. Zeszłego lata kontynuowałem obserwacje i postawiłem sobie nowe zadania:

- znaleźć najlepszy czas na odbiór muzyki i optymalny czas trwania „muzykoterapii”;

- ujawnić „uzależnienia” roślin od różnych dzieł;

- określenie wpływu na rośliny po punktacji preparatu homeopatycznego „Zdrowy Ogród”.

W toku obserwacji zmierzyłem zarówno wskaźniki jakościowe, jak i ilościowe: wielkość blaszek liściowych, zieloną masę roślin i wagę ich owoców, wielkość i masę systemu korzeniowego; śledzili wzrost odporności roślin, ich „chęć” lub „niechęć” do słuchania muzyki. O dziwo, rośliny same potrafią „powiedzieć”, czy podoba im się ta muzyka, czy nie. Albo pochylają się w stronę źródła dźwięku, albo mają tendencję do odwracania się od niego.

w kraju
w kraju

Wnioski, do których doszedłem po letnich obserwacjach:

Wiele godzin muzyki, nawet muzyki klasycznej, gnębi rośliny.

Najbardziej atrakcyjne dla „muzykoterapii” są godziny poranne (8-10) i popołudniowe (16-18). W tym czasie odnotowano najsilniejszy turgor roślinny i najbardziej aktywną „reakcję” na lokalizację dźwięku.

Sesje trwające od trzydziestu do sześćdziesięciu minut wydawały się optymalne pod względem czasu trwania. Muzyczne upodobania okazały się zróżnicowane, ale najbardziej „popularne” wśród wszystkich roślin były utwory Antonia Vivaldiego „Pory roku”, „Wiosna”, a także sonata skrzypcowa I.-S. „Wiosna” Bacha, lirycznie brzmiąca muzyka Claude Debussy'ego, P. I. Czajkowskiego „Pory roku”, „Walc kwiatów”.

zbiory pieprzu
zbiory pieprzu

Peppers zaskakująco zareagowały na muzyczne nagrania w wykonaniu światowej sławy muzyków Louisa Armstronga i Duke'a Ellingtona: jego kompozycja „Calling the Soul” spowodowała, że rośliny przechyliły się o 15-20 stopni w kierunku źródła dźwięku, a wysokość roślin była większa niż wysokość niedźwiękowe. Dynie i cukinia okazały się stronniczością koncertów Vanessy May - obserwacje pokazały, że wysokość roślin, masa mokra i sucha, a także liczba liści podwoiły się w stosunku do niedźwięcznych.

Pomidory okazały miłość do walca Straussa, zwłaszcza do „Walca wiedeńskiego”.

Rośliny praktycznie nie reagują na piosenki. Współczesna "muzyka pop" spowodowała gwałtowny spadek turgoru roślin, które trzeba było zlutować dużą ilością wody, jakby musiały zmyć z siebie negatywne informacje.

W swoim życiu przy różnych dolegliwościach bardzo często sięgam po środki homeopatyczne. Pojawił się pomysł: przetestować działanie tych leków na dokarmianie dolistne roślin. Wiadomo, że przy dokarmianiu dolistnym preparaty płynne dostają się do liści przez aparaty szparkowe, za pomocą których rośliny łączą się z otaczającym je powietrzem. Ale z kolei do tego konieczne jest, aby liście roślin miały maksymalną liczbę aparatów szparkowych i działały aktywnie - są całkowicie otwarte, skutecznie pochłaniają dwutlenek węgla i aerozole, parę wodną z otaczającego powietrza. Obserwacje wykazały, że uaktywnienie aparatów szparkowych może być spowodowane muzyką, a zwłaszcza koncertami skrzypcowymi. Tak więc, jeśli pół godziny przed opryskaniem dolistnym środkiem homeopatycznym „Zdrowy Ogród” przeprowadzić sesję „muzykoterapii”,wtedy jakość asymilacji tego leku wzrośnie. Obserwacje wykazały wzrost jakościowych i ilościowych wskaźników uprawy.

550
550

Wszystkie te eksperymenty i ich wyniki skłoniły mnie do poszukiwania podstaw efektów dźwiękowych na roślinach. Według zagranicznych badaczy opiera się na mechanizmie rezonansowym, który przyczynia się do gromadzenia energii i przyspieszenia metabolizmu w organizmie roślinnym.

Moje obserwacje wzrostu zużycia wody po muzyce „negatywnej”, a zwłaszcza znajomość prac japońskiego naukowca Masaru Emoto, pozwoliły na zarysowanie pewnych podobieństw. Rośliny składają się w 90% z wody. A woda jest w stanie dostrzec informacje odzwierciedlone w strukturze jej kryształu. Masaru Emoto przeprowadził eksperymenty na sondującej wodzie i obserwował jej zamrożone kryształy. I doszedł do niesamowitych wniosków: pod wpływem muzyki słowa kryształy wody ulegają zharmonizowaniu lub zniszczeniu.

Po zapoznaniu się z jego fotografiami jest nad czym się zastanowić, a wszystkim żyjącym chcę mówić tylko miłe i dobre słowa, słuchać tylko pozytywnej muzyki.

Zalecana: