Spisu treści:

Technologia Rolnicza Do Uprawy I Sadzenia Sadzonek Pomidorów W Szklarni
Technologia Rolnicza Do Uprawy I Sadzenia Sadzonek Pomidorów W Szklarni

Wideo: Technologia Rolnicza Do Uprawy I Sadzenia Sadzonek Pomidorów W Szklarni

Wideo: Technologia Rolnicza Do Uprawy I Sadzenia Sadzonek Pomidorów W Szklarni
Wideo: Sadzenie pomidorów w szklarni. 2024, Kwiecień
Anonim

Eksperymenty z pomidorami

Każdy ogrodnik marzy o dużych zbiorach na małym kawałku ziemi i jak najniższym koszcie. W końcu niewielu może pochwalić się dużą liczbą akrów swojej strefy podmiejskiej. Aby osiągnąć ten cel, ogrodnicy wymyślają różne techniki rolnicze.

Ablaktacja na pomidorach
Ablaktacja na pomidorach

Ablaktacja na pomidorach

Ablaktacja na pomidorach

Postanowiłem więc zebrać większe zbiory pomidorów w mojej szklarni, używając nowej techniki dla siebie: posadzić dwie łodygi pomidora, zbliżając ich pędy do siebie. Naukowo ta metoda nazywa się ablacją. Moim zdaniem jest to najłatwiejszy do przeszczepienia przez niedoświadczonego ogrodnika. Nawet jeśli szczepienie się nie powiedzie, roślina nie umrze, a plon nie ucierpi. Jak to się mówi, jedna „noga” jest dobra, ale dwie „nogi” są jeszcze lepsze.

Dlatego jeśli roślina ma dwie łodygi z korzeniami, będzie miała dodatkową możliwość otrzymania pożywienia, co oznacza, że będzie w stanie uformować więcej owoców i będą one znacznie większe. Pomidory zajmują dwa grzbiety o długości sześciu metrów. Sadzę tylko wysokie sadzonki pomidorów w jednym rzędzie w szklarni wykonanej z komórkowego poliwęglanu. Dlatego wygodniej jest się nimi opiekować. Głównym warunkiem uprawy pomidorów jest utworzenie silnego systemu korzeniowego w roślinie. Wszyscy wiedzą, że pomidor to roślina liana, a na jej łodydze stale tworzą się dodatkowe korzenie. Jeśli zostaną pokryte ziemią, roślina otrzyma więcej składników odżywczych, wzrośnie mocniej, co z pewnością wpłynie na zbiory.

Poradnik ogrodnika

Szkółki roślinne Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Uprawa sadzonek

Nasiona pomidorów wysiewam zwykle w połowie lutego w dniu zapłodnienia zgodnie z księżycowym kalendarzem siewu. Potrzebuję dłuższego czasu, aby uzyskać sadzonki, ponieważ będzie musiał uformować w nim dodatkowy system korzeniowy, zaszczepienie i wyhodowanie łodyg zajmie trochę czasu. Wcześniej nasiona moczono w gazie, a następnie sadzono te, które się wykluły. Ale z czasem zdecydowałem się porzucić tę technikę, ponieważ nie wszystkie nasiona wykluwają się od razu i ważne jest dla mnie, aby je zasiać we właściwy dzień - aby dostać się na księżyc.

Glebę pod sadzonki przygotowuję jesienią - jest to przesiana gleba ze szklarni ogórka z dodatkiem przesianego zgniłego kompostu. Wiosną do tej mieszanki dodaję trochę wermikulitu, przemytego podłoża kokosowego, nawozu AVA (proszek) i proszku Bisolbeifit. Kiedyś spotkałem się w czasopiśmie z radą doświadczonego ogrodnika, że do gleby sadzonek należy dodać nawozy mineralne: fosfor i potaż, i prawie został bez plonu. W takiej glebie moje pomidory odmówiły wzrostu i musiałem je pilnie przesadzić. Dlatego radzę wszystkim ogrodnikom: jeśli rośliny dobrze rosną w skompilowanej glebie, nie musisz jej ulepszać, dodając różne nawozy. Lepiej karmić sadzonki ich płynną formą!

Tablica ogłoszeń

Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Wysiewam nasiona w pudełkach po serach śmietankowych. Siewam kilka nasion tej samej odmiany w osobnym pojemniku. Rozprowadzam je po powierzchni gleby w odstępie 3-4 cm, następnie przykrywam 0,5 cm warstwą gleby i podlewam roztworem Extrasol (zgodnie z instrukcją). To bardzo dobry preparat, który obudzi nawet najstarsze nasiona. Niestety, dzieje się tak często, gdy kupujemy worki z nasionami, których potrzebujemy. Tutaj, jak mówią, nikt nie jest ubezpieczony, a wymieniony lek pomaga ożywić „śpiące” nasiona.

Po wzejściu sadzonek rośliny należy naświetlać przez 14 godzin dziennie. Sadzonki trochę się rozciągają, bo sztuczne światło nie zastąpi światła słonecznego, a na parapecie będzie ciemno, bo zimą w naszym północno-zachodnim regionie jest zbyt mało słonecznych dni. Ale to nie jest przerażające, chociaż wielu ogrodników uważa, że wydłużone sadzonki będą miały szkodliwy wpływ na zbiory. Nie zgadzam się z ich opinią. Z karłowatych, wydłużonych sadzonek można uzyskać dobre plony przy dobrej pielęgnacji roślin w szklarni. Co więcej, w moim eksperymencie potrzebuję tylko długiej łodygi, na której uformują się dodatkowe korzenie.

Dopóki nie pojawi się drugi prawdziwy liść, moje pomidory rosną w jednym pojemniku. Sadzę sadzonki w osobnych doniczkach po pojawieniu się drugiego prawdziwego liścia w dniu owocu. Nie zbieram, myślę, że przy uprawie pomidorów to dodatkowa strata czasu, bo przez resztę czasu (przed sadzeniem roślin w szklarni) zbuduję dodatkowy system korzeniowy, a gdy korzeń centralny osiągnie dno pojemnika, nadal będą się na nim tworzyć dodatkowe korzenie … Kiedyś przesadzałem rośliny do skrzynek na mleko, teraz sadzę młode rośliny w doniczkach o średnicy 11-12 cm i wysokości co najmniej 15 cm Cienką warstwę mchu układam na dnie doniczki (tak, aby ziemia się nie wylewa) i wylewam niewielką warstwę ziemi. Łyżeczką ostrożnie wyjmij pomidora i umieść go na tej warstwie ziemi. Następnie zasypiam roślinę, aż liście liścienia.

Część łodygi ląduje w ziemi. Utworzą się na nim dodatkowe korzenie. Nie bój się tego zrobić, pomidor to bezpretensjonalna roślina, trudno ją zrujnować. Zrujnować ją może tylko zła ziemia. Podczas przesadzania moje sadzonki będą na poziomie połowy doniczki. W miarę wzrostu usunę dolne liście i dodam ziemię, aż cały pojemnik zostanie napełniony. Następnie doniczki z sadzonkami odstawiam na tydzień z powrotem na podświetlany stojak, a potem na przeszklony balkon (moje okna wychodzą na wschód), jest już wystarczająco ciepło (drzwi do pokoju są ciągle otwarte). Tam rośliny stwardnieją i nie będą się rozciągać, ponieważ teraz potrzebuję mocnej sadzonki. Ściśle przestrzegane będą wszystkie inne warunki trzymania sadzonek: światło słoneczne, ciepło w ciągu dnia, chłód wieczorem.

Sadzonki należy sadzić dwa razy więcej niż potrzeba: do każdej rośliny zostanie zaszczepiona dodatkowa „nóżka”. To jest wada tej metody: musisz wyhodować więcej sadzonek pomidorów, ale zbiory są tego warte. W końcu ogrodnicy i tak zwykle uprawiają sadzonki z zapasem, a dodatkowe okazy można wykorzystać do szczepień.

Luiza Nilovna Klimtseva wielokrotnie pisała w czasopiśmie o zasadach technologii rolniczej sadzonek pomidorów we wczesnych stadiach rozwoju. Niestety większość ogrodników nie jest w stanie zapewnić sadzonkom odpowiednich warunków termicznych i świetlnych, a ja nie jestem tu wyjątkiem, więc muszę dostosować się do panujących warunków. Sadzonki karmię raz w tygodniu nawozem Ideal (2 nakrętki na litr wody) naprzemiennie podawanym roztworem HB-101 (2 krople na litr wody) i roztworem Extrasol.

Przygotowanie gorących grzbietów

Od jesieni przygotowuję łóżka w szklarni. Jeśli czas na to pozwala, jesienią wykonuję gorące redliny: dolną warstwę trocin, potem warstwę siana, na którą kładę dobrą warstwę świeżego obornika z trocinami. A wierzchnia warstwa to gleba zmieszana z dwuletnim kompostem, do którego dodaje się superfosfat i zmieloną skorupkę jajka.

Zaletą gorącego łóżka wykonanego jesienią jest to, że wierzchnia warstwa gleby jest odizolowana od zamarzniętego dna. Dobra warstwa suchych trocin nie pozwala na chłód od dołu, a górna część kalenicy szybciej nagrzewa się od promieni słonecznych. Nagrzewa się również szybciej, ponieważ od jesieni do wierzchniej warstwy gleby wprowadzany jest niecałkowicie zgniły kompost, co również przyspiesza nagrzewanie się grzbietu. A ponieważ ziemia jest luźna, ciepło z górnych warstw grzbietu przenosi się przez pory do niższych warstw do obornika końskiego, który stopniowo zaczyna się nagrzewać. Takie grzbiety można wykonać jesienią tylko pod jednym warunkiem: jeśli woda nie wpłynie do dolnych warstw ogrodu po jesiennych deszczach, a trociny nie zamokną. Szklarnia nie powinna znajdować się w nisko położonych obszarach terenu. Jeśli trociny zamokną, ogrzewanie kalenicy potrwa dłużej.

Z reguły w połowie marca 20-25 cm gleby jest już rozgrzana w grzbietach szklarni, a pod koniec marca - 35-40 cm, aby gleba nie ostygła w nocy w marcu, po 17 godzinach przykrywam folią (jeśli rzodkiewki i zielonki już zasiane nie wykiełkowały) lub gęstym spunbondem (jeśli wyrosła rzodkiewka). Dzięki temu ociepleniu gleby sadzonki pomidorów można sadzić znacznie wcześniej niż w szklarniach foliowych i szklanych.

Sadzenie sadzonek w szklarni

Ablaktacja na pomidorach
Ablaktacja na pomidorach

Sadzę sadzonki w szklarni w drugiej połowie kwietnia, tutaj kieruję się pogodą. Jeśli temperatura na zewnątrz jest mroźna, sadzę ją później. Zaletami szklarni z poliwęglanu jest wczesne rozmrażanie i szybkie nagrzewanie gleby. Podczas sadzenia sadzonek dodaję do dołka trochę popiołu, AVA (proszek), magnezu potasowego i Bisolbifitu. Wszystko dobrze mieszam.

Sadzę rośliny wieczorem lub przy pochmurnej pogodzie. Dobrze, jeśli jest to dzień owocu. Grzbiety w naszej szklarni znajdują się ze wschodu na zachód. Sadzę dwa pomidory obok siebie, ale należy je sadzić pod kątem do siebie, a korzenie obracać w przeciwnych kierunkach. Odległość między roślinami przeznaczonymi do szczepienia wynosi około 15 cm, łodygi moich sadzonek z boku przypominają literę X. Następnie każdą pochyloną roślinę przywiązuję do patyka tak, aby rosły równolegle do siebie (patrz schemat). Lewa sadzonka pomidora będzie wtedy służyć jako zraz, a prawa jako wywar.

Przed posadzeniem wszystkich sadzonek usuwam trzy dolne liście na łodydze. Włożyłem go w otwory tak, aby korzenie i część łodygi do liścia były pod ziemią. Na tej części łodygi zaczną się tworzyć dodatkowe korzenie. Najniższy liść na roślinie powinien znajdować się blisko ziemi, ale jej nie dotykać. Przeciwnicy tej metody sadzenia sadzonek uważają, że roślina z powodu powstania dodatkowych korzeni straci dwa tygodnie, ponieważ spowolni wzrost, a zatem owocowanie również zostanie opóźnione. Ale sadzonki sadzę w swojej szklarni bardzo wcześnie: na przełomie kwietnia i maja, podczas gdy w szklarniach foliowych i szklanych sadzi się je zwykle po 20 maja. Ten czas spędza się na tworzeniu dodatkowych korzeni. Szczotki z pomidorami utworzą się blisko ziemi, ponieważ dolne liście zostaną usunięte, aw wysokich pomidorach, jak wiesz,pierwsze grona z pomidorami powstają po 6-8 liściach. Okazuje się, że oszczędzam również miejsce w szklarni.

Po posadzeniu sadzonek w szklarni ponownie podlewam rośliny roztworem Extrasol i spryskuję roztworem HB-101 (1 kropla na litr wody). Zamykam podesty gęstym spunbondem. O godzinie 12-13 zdejmuję spunbond, ao godzinie 17 ponownie go zamykam. W ciągu dnia ziemia dobrze się nagrzewa, a nocą trzeba przykryć rośliny - noce w regionie Leningradu są nadal zimne, a mrozy powrotne są możliwe. Pomidory pod tym schronieniem nie są zimne, nawet jeśli temperatura na zewnątrz spadnie do zera i poniżej. Wiele osób uważa, że w takich temperaturach w szklarniach foliowych i szklanych rośliny pomidora umrą. Ale praktyka pokazała, że przeżywają w szklarni wykonanej z komórkowego poliwęglanu. Ciepło jest tam utrzymywane nawet przy ujemnych temperaturach w nocy, wystarczy je utrzymać. Spunbond usuwam po dwóch tygodniach, gdy na zewnątrz jest już ciepło.

Pielęgnacja roślin

Szklarnię do wietrzenia otwieramy na początku maja, ale tylko wtedy, gdy temperatura w szklarni wzrośnie powyżej + 20 ° C. Jednocześnie otwieramy drzwi tylko w 1/3 od jednej strony szklarni lub otwieramy okno. W drugiej połowie maja, jeśli temperatury są wyższe, otwieramy już oboje drzwi szklarni.

Podlewam pomidory ciepłą wodą, gdy ziemia wysycha, starając się nie dostać się do liści. W maju podlewam rośliny po godzinie 12:00, a latem nie później niż o 16:00. Górna warstwa ziemi powinna wyschnąć wieczorem, aby zmniejszyć wilgotność, wtedy pomidory nie zaszkodzą. Wielu ogrodników podlewa swoje rośliny w szklarniach późno w nocy i natychmiast je zamyka, a potem zastanawia się, dlaczego ich pomidory lub ogórki zaczynają boleć. Zamykam szklarnię na dwie godziny przed wyjściem słońca ze szklarni, aby się ogrzać.

Pomidory karmię raz w tygodniu tylko przy słonecznej pogodzie. Do tego używam trzydniowego naparu płynnego obornika końskiego z obornikiem kurzego, sapropelem i Extrasolem. Takie rozwiązania przygotowuję i stosuję do drugiej połowy lipca. Raz na 14 dni spryskuję rośliny roztworem HB-101 do momentu kwitnienia, po czym przerywam takie nawożenie.

Przeczytaj resztę artykułu:

Technika szczepienia pomidorów w celu zwiększenia plonów

Olga Rubtsova, ogrodniczka, kandydatka nauk geograficznych

rejon Vsevolozhsky

Zdjęcie autora

Zalecana: