Spisu treści:

Nawyki Leszczy
Nawyki Leszczy

Wideo: Nawyki Leszczy

Wideo: Nawyki Leszczy
Wideo: Jak każdy bez wyjątku może budować dobre nawyki 2024, Kwiecień
Anonim

Opowieści wędkarskie

Dzisiaj poszedłem na oślep w nagromadzone pilne sprawy i przez długi czas nie mogłem wyruszyć na wyprawę na ryby. Dla prawdziwego wędkarza takie przerwy zwykle wpływają na samopoczucie.

Zaczynają się sny, w których np. Po prostu nie mogę wepchnąć do łodzi wielkiego leszcza, bo podbierak gdzieś zniknął. Oczywiście we śnie zaczynam gwałtownie reagować na to: krzyki w środku nocy, niespójne mamrotanie i tak dalej …

Image
Image

- Nie jesteś chory? pyta żona. - Chory - odpowiadam.

Rzeczywiście, od wczesnego dzieciństwa i na całe życie zachorowałem na wędkarstwo.

I tak po oczekiwaniu na upalne dni w końcu wybrałem się nad Zatokę Fińską. Na pierwszej grani, która znajduje się cztery kilometry od Zelenogorska (400-450 metrów od wybrzeża). Znajdując grzbiet po odgłosie ładunku opuściłem się (kamień w sieci), po dziesięciu minutach wyciągnąłem pierwszego małego karalucha. Potem pojawiły się średnie i małe okonie. Opuściwszy spławik 15 metrów od łódki, podciągnąłem do oczu daszek czapki bejsbolowej i zacząłem pracować nad zimową (krótką) wędką wystającą w gumowym bucie i przechodzącą bezpośrednio pod łódką po drugiej stronie podajnika. Następnie przeszczepił przegryzione robaki na drugą wędkę spławikową. Rozglądając się nie od razu zauważyłem, że na pierwszej wędce spławik zniknął, a żyłka była bardzo napięta. W jednej chwili cały relaks zniknął w ciele, wszystkie ruchy zostały zweryfikowane i jednocześnie doprowadzone do automatyzmu, jak każdy doświadczony wędkarz. Doświadczenie mówi nam: na haczyku jest duża ryba. Strach przed jej wypadnięciem zmusza do lekkiego podcięcia przy obliczaniu wytrzymałości smyczy (grubość 0,2 mm).

I gra się rozpoczęła. "Gówno!" - przemknęła myśl, gdy przyciągnąłem rybę bliżej łodzi. Potem wypłynęła na powierzchnię i naprawdę zobaczyłem małą gęś około pięciu metrów od łodzi. Ale jaka to była niespodzianka, kiedy wyjąłem z siatki ogromną kryzę ważącą 300-350 gramów.

Na początku byłem rozczarowany, ale pamiętając, że batalion w smaku nie ustępuje sandaczowi, uspokoiłem się. Przez długi czas takich batalionów nie łapano.

Wędkowanie poszło dobrze. W ciągu tych kilku godzin spędzonych w łodzi po grani złowiłem około pięciu kilogramów różnych ryb. Nawet moi towarzysze na brzegu z początku wzięli wielką kryzę za gęś, zbyt duże podobieństwo.

Ale prawdziwe plotki pojawiają się, gdy woda się nagrzeje, pod koniec czerwca. Ale leszcze można łowić od początku czerwca, a nawet w maju.

Każdy wędkarz doda złowionego leszcza do swojej szczęśliwej listy. Ale leszcz jest bardzo płochliwy, ostrożny i wybredny. Dla niego na wędce musisz mieć smycze o grubości 0,17-0,2 mm i długości co najmniej 25 cm. Na dolnej smyczy spławika mam haczyk numer 7 lub 8, a na górnym, przywiązany do kółka na głównej żyłce, mam jig. Poleciłbym małą białą kulkę. Ale mój jaź wybrał przyrząd w kształcie małego prostokąta (srebrny).

Dzięki pewnej elastyczności i ciężkości odczuwanej podczas gry doświadczony wędkarz od razu zrozumie, że złapał leszcza. Ponadto, biorąc kęs, często stawia spławik na boku, ale pod każdym innym względem zachowuje się podczas gry, jak inne ryby.

Podczas łowienia leszczy staraj się nie robić trzech rzeczy. Po pierwsze, jak pokazano na filmach wędkarskich, nie wolno przesuwać sieci pod leszcza. Dociśnij sieć do burty łodzi iw odpowiednim momencie szybkim ruchem podnieś zdobycz. A leszcz ucieka przed poruszającą się siecią.

Po drugie, nie musisz zbliżać leszcza do łodzi. On, podobnie jak inne gatunki ryb (zwłaszcza szczupak), ma ten instynktowny sposób. Uderza ogonem w bok łodzi i aktywnie pracując ustami, próbuje wypluć przynętę (łyżkę). Kilka razy w ten sposób mnie zostawił.

I po trzecie, nie próbuj konkurować z rybą w holowaniu linki. To nie jest przeciąganie liny. Zawsze miej na uwadze grubość smyczy. Ostrym szarpnięciem ryby zszedłem z żyłki, przeciągając ją przez palce.

Na nurcie można łowić w biegu (podgushku) - wędkę o długości do metra, z kołowrotkiem. To rodzaj łowienia w okablowaniu. Tylko nie z brzegu, ale z łodzi. Zwolnij linię z trzema przewodami z pierścieni poniżej (odstęp między przewodami może wynosić do metra). Mały ładunek (wielkości uszczelnienia) utrzyma linię z wyprowadzeniami na samym dole. Wypuść linkę za pomocą smyczy, wypinając ją z kołowrotka 15 metrów od łodzi i zacznij wybierać ją za pomocą kołowrotka, ciągnąc ją w kierunku łodzi. Wcześniej potrząśnij górnym opatrunkiem (podajnikiem) na dole. Ruchoma przynęta i bułka tarta przyciągają ryby. W jednej chwili czubek wędki gwałtownie się ugnie, a Ty poczujesz uderzenia i brania ryby.

Na brzegu razem z zupą rybną stawiam wędzarnię na taganoku i za 20-30 minut wędzona ryba jest gotowa. Nie stawiaj garnków ani wędzarni bezpośrednio na ogniu. Wędzarnie szybko się wypalają, a garnki stają się bardzo czarne. Zabierz ze sobą składaną tagankę. Staraj się ciągle ulepszać coś w swoim sprzęcie i sprzęcie. To zabawne, ale przeżywając większość swojego życia, nie wiedziałem, że mokre szmaty wiszące przy wieczornym ogniu przyciągają komary i komary, tak że prawie nie pozostają w pobliżu siedzących przy ognisku.

Zalecana: