Spisu treści:

Zgnilizna Korzeni Lub „czarna Noga”
Zgnilizna Korzeni Lub „czarna Noga”

Wideo: Zgnilizna Korzeni Lub „czarna Noga”

Wideo: Zgnilizna Korzeni Lub „czarna Noga”
Wideo: #10 Choroby w uprawie papryki i pomidora. Zgorzel (zgnilizna) podstawy łodygi. 2024, Kwiecień
Anonim

Przeczytaj część 1. Uprawa zdrowych sadzonek papryki i pomidorów

O „czarnej nodze”

czarna noga lub zgnilizna korzeni
czarna noga lub zgnilizna korzeni

Od pierwszego pojawienia się sadzonek na świecie, tj. ponad powierzchnią gleby zostaje uwięziona przez pierwszą chorobę dziecięcą o strasznej nazwie - „czarna noga”. Wpływa na sadzonki i młode sadzonki prawie wszystkich roślin ogrodowych - warzyw i kwiatów, roślin jagodowych, pędów krzewów, a nawet drzew.

Już od momentu pojawienia się sadzonek można zaobserwować objawy choroby: tkanki szyjki korzeniowej i kolana hipokotylowego miękną, cienkie niejako więdną, później czernieją i wreszcie gniją.

Przewodnik ogrodnika

Szkółki roślin Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Zwykle objawy te są widoczne na samej powierzchni gleby. Chora roślina leży na boku i umiera. Można go łatwo wyciągnąć z gleby, ponieważ korzenie takich roślin są słabo rozwinięte, a nawet całkowicie wymierają. Jeśli choroba dotyka starsze rośliny, wówczas takie rośliny rozwijają się słabo, opóźniając wzrost.

Czynnikami sprawczymi „czarnej nogi” są różnego rodzaju chorobotwórcze grzyby, które przetrwały w glebie i na szczątkach roślinnych. Te patogeny są szczególnie agresywne przy dużej wilgotności gleby i jej wysokiej kwasowości. Przede wszystkim cierpią na to gęsto sadzone rośliny. Z ucisku rozciągają się, stają się słabe. W tym przypadku wyraźnie widać, że choroba dotyka grupy roślin, tj. rozwija się w ogniskach.

Z tą chorobą można walczyć tylko za pomocą zestawu środków. Przede wszystkim musisz pracować na ziemi. Nie może zawierać zarodników grzybów wywołujących chorobę. Dlatego w żadnym przypadku nie należy używać gnijących pozostałości organicznych, często bogatych we wszelkiego rodzaju patogenną florę, jako gleby, na przykład gleby z niedojrzałej pryzmy kompostowej. Konieczne jest podjęcie próby zniszczenia źródła choroby, tj. spory, „na winorośli”. Zwykle ogrodnicy gotowali na parze glebę w tym celu, przygotowując ją pod sadzonki, na przykład wkładają garnek ziemi do innego garnka wypełnionego wodą, doprowadzają do wrzenia i trzymają pod przykryciem przez godzinę lub półtorej.

Tablica ogłoszeń

Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Często gotowanie na parze nie pomaga, ponieważ zarodniki grzybów są bardzo trwałe, nie jest tak łatwo wycisnąć je ze światła, nawet jeśli po gotowaniu na parze podlewasz glebę roztworem nadmanganianu potasu. Ponadto podczas tych zabiegów wszystkie pożyteczne mikroorganizmy giną w glebie. Dlatego ostatnio zrezygnowałem z gotowania na parze. Teraz używam preparatu biologicznego Fitosporin M. Podlewam nim glebę, gdy przygotowuję go pod uprawy, wszystko jest zgodnie z instrukcją - półtora mililitra roboczego roztworu na 1 litr wody. Ale nawet w tym przypadku jest mało prawdopodobne, abyśmy zniszczyli wszystkie szkodliwe zarodniki.

Dlatego należy starać się nie stwarzać warunków do wzrostu tych grzybów, tj. przede wszystkim zrób wszystko, co możliwe, aby gleba w uprawach nie była podmokła, a mianowicie:

  1. Podlewaj sadzonki tylko w razie potrzeby, uważając, aby nie dostać się do łodyg roślin. Generalnie podlewam maleńkie rośliny pipetą między rzędami.
  2. Jak najmniej sadzonki należy trzymać pod przykryciem i częściej je wietrzyć, aby powierzchnia gleby w pobliżu łodyg nie była wilgotna, a przy nich nie było zastoju powietrza. Po prostu dmucham na pędy. Moim zdaniem im się to podoba, ale „czarna noga” nie, bo w ogóle nie lubi żadnych ruchów. Dla niej jakakolwiek stagnacja jest błogosławieństwem.
  3. Nie uprawiaj sadzonek na zimnych parapetach. Zimna gleba wysycha bardzo wolno lub w ogóle nie wysycha, a spory tego potrzebują w pierwszej kolejności.
  4. Nie rób gęstych upraw. Las wydłużonych, chudych łodyg, w którym stagnuje wilgotne powietrze, to raj dla „czarnej nogi”. Zwłaszcza jeśli rośliny są przekarmione azotem, a łodygi są tak delikatne. Lepiej w ogóle nie karmić bardzo młodych sadzonek.
  5. Unikaj nagłych zmian temperatury, od których spada odporność roślin.

I jeszcze jednym bardzo ważnym środkiem ochrony przed „czarną nogą” jest zrywanie roślin. Zwykle zbiór większości sadzonek odbywa się na etapie pierwszego prawdziwego liścia. W tym okresie rośliny z łatwością tolerują przesadzanie, ponieważ są już wystarczająco silne, a jednocześnie ich system korzeniowy nie jest jeszcze wysoko rozwinięty, dlatego podczas przesadzania nie ulega znacznemu uszkodzeniu. Jednak często przed tym okresem rośliny mogą zachorować na „czarną nogę”.

Dlatego uprawy najbardziej podatne na choroby, takie jak astry, lewkoi, kapusta i inne, w przypadku pojawienia się choroby, muszą wcześniej nurkować - to po to, aby uratować resztki roślin przed śmiercią. Podczas nurkowania nogę należy pogłębić o 2/3 jej wysokości, pozostawiając jej niewielki kawałek pod liścieniami - do fotosyntezy. Po zerwaniu rośliny prawie nigdy nie chorują z powodu „czarnej nogi”.

Uprawiając jakiekolwiek sadzonki, staram się przestrzegać wszystkich tych zasad. I od wielu lat żadne moje sadzonki nie chorowały na „czarną nogę”.

Zalecana: