Włośnica, Powszechna Choroba Psów I Kotów
Włośnica, Powszechna Choroba Psów I Kotów

Wideo: Włośnica, Powszechna Choroba Psów I Kotów

Wideo: Włośnica, Powszechna Choroba Psów I Kotów
Wideo: Choroby pasożytnicze u zwierząt 2024, Kwiecień
Anonim

Z natury koty i psy są drapieżnikami. Człowiek jest stworzeniem wszystkożernym, więc pożywienie ludzi i ich zwierząt powinno być znacząco różne. Dobrze, gdy właściciele mają możliwość karmienia swoich pupili drogimi specjalnymi karmami, opracowanymi z uwzględnieniem cech rasy, wieku i stanu zdrowia zwierzęcia. Jednak nie zawsze właściciele mogą sobie na to pozwolić, dlatego muszą szukać kompromisowych opcji karmienia zwierząt i łączyć żywność dla całej rodziny ze specjalnymi dodatkami i paszą dla zwierząt.

Ponadto są szczególnie kapryśne osoby, które kategorycznie odmawiają nawet najwyższej jakości specjalnej karmy. Ale nie spotkałem jeszcze zwierząt, które odmówiłyby naturalnej żywności - surowego mięsa. Większość kotów bardzo lubi świeże ryby, miłośnicy ryb nie są rzadkością wśród psów.

Och, jak oni wiedzą, jak prosić o smaczne rzeczy! Słodki wygląd, błagalny lub wymagający szczekanie i miauczenie, teraz Twój kot „serwuje” na tylnych łapach jak pies - a to wszystko za kawałek świeżego mięsa! Cóż, w takiej sytuacji nie można im odmówić! Kiedy przynoszę do domu świeżą rybę, moja kotka jest dosłownie gotowa sprzedać swoją duszę za mały kawałek. Podążamy za przykładem naszych bliskich. A jeśli przy okazji udało ci się kupić tanie prywatne mięso, grzechem jest nie karmić nim swojego zwierzaka. Wszyscy są zadowoleni - zarówno właściciele, jak i zwierzęta. Tymczasem karmienie świeżą, nieogrzewaną paszą jest niebezpieczne dla zwierząt. W poprzednim artykule (ZooPrice nr 14-15) mówiłem o toksoplazmozie, jednym ze źródeł infekcji jest surowe mięso. W kolejnych artykułach chcę porozmawiać o innych chorobach pasożytniczych,infekcja, która jest możliwa w wyniku takiego karmienia i jak jej uniknąć.

Zaczniemy tę rozmowę od włośnicy. Włośnica u kotów i psów występuje, gdy są karmione świeżym mięsem, które nie zostało poddane obróbce termicznej. Głównym źródłem włośnicy jest wieprzowina, chociaż istnieją inne źródła tej infekcji u kotów i psów, które również omówię. Ludzie są również zarażeni włośnicą, więc wszystko, co dotyczy metod infekcji, dotyczy ich. Czynnikami wywołującymi włośnicę są małe larwy glisty Trichina lub Trichinella. Larwy te znajdują się głównie w tkance mięśniowej zakażonego zwierzęcia, ale mogą również infekować narządy wewnętrzne. Już w XIX wieku w krajach Europy Zachodniej i Rosji legalnie ustalono obowiązkowe badanie na włośnicę całej sprzedanej wieprzowiny, która jest głównym źródłem zakażenia tą chorobą. Dlatego wieprzowina kupowana w sklepach i na rynkach jestmogą być bezpiecznie spożywane zarówno przez zwierzęta, jak i przez ludzi - badanie w kierunku włośnicy jest obowiązkowe. Czasami jednak ludzie kupują wieprzowinę sprzedawaną po niskich cenach poza oficjalnymi miejscami handlowymi - od samochodów lub po prostu „przez znajomego” od prywatnego producenta. Na przedmieściach jest wiele małych, nieformalnych targowisk, gdzie ceny są znacznie niższe niż na obszarach miejskich, ale nie ma tam kontroli weterynaryjnej. To właśnie takie mięso staje się źródłem infekcji włośnicą. Nie ma statystyk dotyczących występowania włośnicy u zwierząt w Petersburgu i obwodzie leningradzkim, ale wiadomo, że wśród ludzi choroba ta występuje w naszym kraju ponad 2 razy częściej niż średnia w Rosji. Wynika to najprawdopodobniej z faktu, że oprócz naszego lokalnego skażonego mięsa, w naszym regionie często handluje się mięsem,sprowadzony z Białorusi, która od dawna jest niekorzystna dla włośnicy.

Naukowcy rozróżniają cztery typy włośni. Robaki trzech typów w mięśniach są otoczone specjalnymi kapsułkami utworzonymi wokół nich przez organizm żywiciela. Czwarty typ jest wyjątkowy. Jest nie tylko bez torebki, to znaczy larwy pasożyta mają bezpośredni kontakt z komórką tkanki mięśniowej, gatunek ten wyróżnia się również tym, że może zarażać nie tylko ssaki, ale także ptaki, zarówno dzikie, jak i domowe. To jedyny gatunek Trichinella, który nawet uderzył w Australię, inne gatunki jeszcze nie dotarły na ten kontynent.

Co dzieje się w organizmie zwierzęcia, jeśli karmimy je mięsem z larwami włośni? W jelitach zwierzęcia podczas trawienia mięsa larwy dostają się do światła jelita cienkiego i wnikają w jego ściany. Tutaj następuje rozwój larw w dojrzałe płciowo robaki, proces ten trwa około trzech tygodni. Następnie dojrzałe płciowo samce i samice - Trichinella dwupienne - wychodzą do światła jelita, gdzie łączą się w pary. Samice włośni nie wydzielają jaj, ale rodzą żywe larwy. Jedna samica rodzi około 1500 larw! Larwy te wnikają do naczyń krwionośnych i wraz z przepływem krwi są przenoszone przez organizm zwierzęcia, stopniowo osiadając w mięśniach. Tak więc, jeśli kilkaset larw dostanie się do zwierzęcia z pokarmem, to po rozmnażaniu się włośni infekcja organizmu wzrasta tysiące razy.

Pierwszym objawem włośnicy u zwierząt jest biegunka, która pojawia się 3-5 dni po zakażeniu. Jego intensywność zależy od tego, ile larw dostało się do organizmu zwierzęcia wraz z pożywieniem. Biegunka zwykle rozwija się podczas rozwoju larw włośni w tkankach jelit, ale może trwać nadal po tym, jak nowe pokolenie larw pozostawiło kolonizację tkanki mięśniowej zwierzęcia. Stan ostry zwykle odpowiada okresowi kolonizacji mięśni przez larwy i tworzeniu się wokół nich torebek. Biedne zwierzęta nie mogą narzekać na swoje bolesne odczucia, ale wiadomo, że u ludzi temu etapowi rozwoju włośnicy towarzyszy silny ból mięśni. Chore zwierzę ma gorączkę, odmawia jedzenia, osłabienie, rozwija się silne wyczerpanie. Charakterystycznymi objawami włośnicy u zwierząt są drżenia i zaburzona koordynacja ruchów. Larwy osiadające w mięśniach wydzielają substancje niszczące tkankę mięśniową, aw mięśniach rozwijają się liczne ogniska zapalne.

Pisałem już nie raz, że z robaczycą cierpią nie tylko narządy zaatakowane przez robaki, ale cały organizm jako całość. Toksyny wydzielane przez Trichinella powodują uszkodzenie układu nerwowego, a także rozwój alergicznych reakcji toksycznych. Szczególnie niebezpieczne jest uszkodzenie układu sercowo-naczyniowego. Wyraża się zapaleniem ścian naczyń krwionośnych (zapaleniem naczyń), zapaleniem mięśnia sercowego, obniżeniem ciśnienia krwi, przyspieszeniem akcji serca. Na kardiogramie w tym okresie ujawnia się zmiany o charakterze dystroficznym. Bardzo niebezpieczne jest to, że w ostrej włośnicy zmieniają się parametry krzepnięcia krwi i często rozwija się zakrzepica tętnicza i żylna. Powszechnym powikłaniem włośnicy jest zapalenie płuc. Wszystko to może doprowadzić do śmierci zwierzęcia.

Jeśli organizm zwierzęcia radzi sobie z okresem ostrej włośnicy, rozpoczyna się etap przewlekłej włośnicy. W tym okresie larwy Trichinella, otoczone kapsułkami utworzonymi z komórek dotkniętego organizmu, nadal atakują organizm żywiciela. Kapsułki kiełkują naczyniami krwionośnymi, przez które larwy otrzymują potrzebne im substancje, a przez nie uwalniają do krwi zwierzęcia również produkty swojej życiowej aktywności. W tym stanie mogą przetrwać do końca życia zwierzęcia. Długotrwałe przebywanie w organizmie larw włośni prowadzi do rozwoju ciężkiego niedoboru układu odpornościowego. Ciało zwierzęcia staje się bezbronne wobec innych infekcji, zwierzę stopniowo słabnie i ostatecznie starzeje się i umiera przedwcześnie.

Bardzo ważne jest, aby zakażeniu Trichinella towarzyszyło pokonanie zwierzęcia przez patogenne mikroorganizmy. Bakterie Trichinella są stale zasiedlane przez bakterie z grupy gronkowców. Wydzielają pewne substancje - aminokwasy, białka, enzymy, które wykorzystują Trichinella w swoich procesach metabolicznych. Ponadto gronkowce uwalniają różnorodne toksyny, które pomagają Trichinella spp. Osłabiają układ odpornościowy zaatakowanego organizmu. Oprócz gronkowców Trichinella spp. Może wprowadzać do organizmu żywiciela patogeny takich groźnych infekcji, jak wścieklizna, bruceloza, dżuma mięsożerców itp. Te mikroorganizmy Trichinella są przenoszone z samic na larwy lęgowe w wielu pokoleniach, same na nie nie cierpią. Jednak zwierzęta zarażone włośnicą mogą w ten sposób otrzymać, oprócz włośnicy, całą gamę chorób.

Zwróćmy się teraz do innych źródeł włośnicy oprócz wieprzowiny. W naturze istnieją złożone drogi krążenia larw tego pasożyta. Dotyczy to nie tylko drapieżnych drapieżników, ale także roślinożerców, a nawet owadów. Koty często zapadają na włośnicę, jedząc myszy i szczury. Psy również mogą zostać w ten sposób zarażone. Koty są podatne na wszystkie cztery rodzaje włośni. Z drugiej strony psy są stosunkowo odporne na zakażenia gatunkami pozbawionymi torebek. Dotyka tylko młode psy, aw ich organizmach larwy włośni tego gatunku giną w ciągu kilku miesięcy, nie wywołując poważnych patologii. Dlatego mięso drobiowe nie jest niebezpieczne dla dorosłych psów. Ale jeśli twój kot uwielbia polować na ptaki, może zarazić się od nich włośnicą.

Wśród psów włośnica jest szczególnie powszechna u ras myśliwskich. Wydawałoby się, że po udanym polowaniu grzechem byłoby nie traktować swojego ulubionego psa zdobyczą! Wszelkie dzikie zwierzęta, od dzików, lisów, niedźwiedzi i borsuków po łosie i jelenie, mogą stać się źródłem zakażenia włośnicą. Nawiasem mówiąc, wybuchy włośnicy wśród ludzi w Europie Zachodniej w ostatnich latach spowodowane były spożywaniem mięsa zwierząt roślinożernych - końskiego i dziczyzny. Dlatego bez względu na to, jak bardzo właściciel-myśliwy chciałby podziękować swojemu psu za jego wierną służbę, powstrzymaj się od takich przejawów swojej miłości właśnie ze względu na zachowanie zdrowia zwierzęcia! Pies może być karmiony takim mięsem tylko po dokładnym ugotowaniu. Możesz wreszcie upiec go na kawałki nad ogniem, ale nie podawaj go na surowo. Bez specjalnych obaw możesz dać dorosłemu psu (nie młodemu!) Tylko trofea”polowanie za pomocą pióra”.

Zapobieganie włośnicy sprowadza się zatem do dokładnego monitorowania tego, co je twoje zwierzę. W środowisku miejskim zasada ta jest stosunkowo łatwa do przestrzegania. Znacznie trudniej jest uniknąć infekcji, jeśli latem wyprowadzisz zwierzę z miasta. Koty są szczególnie podatne na niekontrolowane polowania. Dlatego walka z gryzoniami w wiejskim domu, na działce ogrodowej, jest ważna nie tylko dla zachowania zdrowia (pamiętaj, że gryzonie są jednym ze źródeł zakażenia wirusem zapalenia wątroby i innych chorób), ale także dla Twojego zwierzęcia. Odłóż kota od polowania na ptaki od najmłodszych lat.

Diagnozę włośnicy u zwierząt komplikuje niejasność i różnorodność objawów. Diagnostyka immunologiczna skuteczna w przypadku włośnicy u ludzi nie została jeszcze opracowana dla zwierząt. W przypadku późnej diagnozy zwierzę może umrzeć. Jeśli weterynarz postawi diagnozę na czas, włośnicę można wyleczyć. Do niedawna włośnica była uważana za chorobę nieuleczalną. Jednak postęp w weterynaryjnych lekach pozwala obecnie w większości przypadków radzić sobie z tą chorobą. Sam Trichinella jest niszczony w organizmie za pomocą leków, takich jak ivomec, cidectin, fenbendazol, lewamizol. Nie wskazuję konkretnie dawkowania leków, ponieważ włośnica powinna być leczona tylko pod nadzorem lekarza weterynarii. Jednocześnie leczone są powikłania towarzyszące. Szczególnej uwagi wymagają powikłania ze strony układu sercowo-naczyniowego. Podczas przepisywania terapii hormonalnej wymagane jest bardzo zrównoważone podejście. Z jednej strony stosowanie hormonów może znacznie złagodzić stan zwierzęcia z ciężką włośnicą. Z drugiej strony, jeśli hormony zaczynają być stosowane we wczesnym stadium choroby, kiedy nie wszystkie larwy nowego pokolenia włośni opuściły jelita i rozproszyły się z krwią w całym organizmie, stosowanie hormonów całkowicie zmienia przebieg włośnicy. Larwy nowej generacji pozostające w jelicie podczas terapii hormonalnej nie przedostają się do krwi, ale ponownie wnikają w ścianę jelita, rozwijają się i ponownie wykluwają larwy, z których część trafia do mięśni, a druga ponownie pozostaje w jelicie. Na tle hormonów proces ten można powtarzać wielokrotnie. Jasny,że infekcja organizmu larwami w tym przypadku wzrasta tysiąckrotnie. Jest to najpoważniejszy wariant rozwoju włośnicy. Co więcej, jeśli zdarzy się to w czasie ciąży zwierzęcia, larwy przedostają się do rozwijającego się płodu przez łożysko i zakażają go nawet w macicy. Bez leczenia hormonalnego nie dochodzi do uszkodzenia wewnątrzmacicznego potomstwa z włośnicą.

Niestety, czasami weterynarze podczas leczenia włośnicy pomijają konieczność monitorowania stanu układu krzepnięcia krwi zwierzęcia. Faktem jest, że jeśli w okresie ostrej włośnicy wzrasta krzepnięcie i ryzyko zakrzepicy jest wysokie, to po kuracji włośnicy, gdy larwy pasożyta w ciele zwierzęcia zostały już zabite, rozpoczyna się proces odwrotny. Zmniejsza się krzepnięcie krwi, co może prowadzić do krwawienia wewnętrznego. Takie powikłanie włośnicy, które zwykle rozwija się w ciągu pierwszych tygodni po leczeniu lekami przeciw nicieniom, może również skutkować śmiercią zwierzęcia.

E. Kornakova

Rys. V. Glotova

Zalecana: