Spisu treści:

Zasady Sadzonek Róż
Zasady Sadzonek Róż

Wideo: Zasady Sadzonek Róż

Wideo: Zasady Sadzonek Róż
Wideo: Jesienne i łatwe rozmnażanie róż 2024, Kwiecień
Anonim

Różaniec z twoich sadzonek

Ukorzenione cięcie hybrydowej róży herbacianej z pierwszego roku sadzonek w szklarni
Ukorzenione cięcie hybrydowej róży herbacianej z pierwszego roku sadzonek w szklarni

Ukorzenione cięcie hybrydowej róży herbacianej z

pierwszego roku sadzonek w szklarni

Istnieje wiele sposobów cięcia róż. Ale wszystkie są bardzo pracochłonne i nie ma stuprocentowej gwarancji, że sadzonki się zakorzenią. Róże są zwykle ścinane w połowie lipca.

Takie róże nie tworzą silnych korzeni zimą i bardzo często zamarzają podczas pierwszej zimy. Zupełnie przypadkowo nauczyłem się ciąć róże ze stuprocentową przeżywalnością i bez większych trudności.

Cięcie róż pnących

Zdejmujemy schronienie z róż w kwietniu, kiedy temperatury są powyżej zera. Przed przywiązaniem róży do podpory wycinamy dodatkowe pędy, aby nie przeciążać rośliny. Na każdej pnącej róży pozostawiamy nie więcej niż siedem pędów. Skracamy każdą sesję o 1/3. Boczne gałęzie tego pędu są również skrócone o jedną trzecią.

Przewodnik ogrodnika

Szkółki roślin Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Szkoda wyrzucić gałęzie, które pozostały po przycięciu, i postanowiłem spróbować je ukorzenić. W pierwszym roku ukorzeniła gałęzie uśpionymi pąkami. W ciągu jednego roku pąki miały już pierwsze liście. Ja też próbowałem je zrootować. Okazało się, że ukorzenili się znacznie szybciej, a żadne sadzonki nie umarły.

Sadzonki ukorzeniam w szklarni (wykonanej z komórkowego poliwęglanu, którego nie można zdemontować na zimę). Lepiej jest brać sadzonki nie grube, ale cienkie - lepiej się zakorzeniają. Odległość między roślinami wynosi 30 cm (nie mniej) - wygodniej jest więc później wykopać ukorzenione i wyrośnięte rośliny.

Zostawiam 5-6 pąków na rączce. Pod dolną nerką wykonuję ukośne cięcie ostrym nożem. Na skraju ogrodu, aby nie przeszkadzać innym roślinom, wykopuję małe dziury. W każdym wrzucam dwie łyżki piasku rzecznego, podlewam roztworem HB 101 (stymulator wzrostu roślin) - 2 krople na 1 litr wody. Robię dziurę w piasku. Położyłem tam łodygę, tak aby dwa dolne pąki były w piasku. Posyp piaskiem, wodą tym samym roztworem. Włożyłem pięciolitrową plastikową butelkę bez dna (wieczko powinno być na górze). Nie spryskuję rośliny. Jest tam wystarczająco dużo wilgoci.

Tablica ogłoszeń

Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Sadzonki sadzone tej wiosny są dobrze ukorzenione do czerwca
Sadzonki sadzone tej wiosny są dobrze ukorzenione do czerwca

Sadzonki sadzone tej wiosny są dobrze

ukorzenione do czerwca

Raz w tygodniu podlewam sadzonki roztworem HB 101. Sadzonki bardzo szybko się zakorzeniają. Wskaźnikiem, że zapuściły korzenie, jest szybki wzrost pędów. Gdy tylko pędy wyrosną i dotrą do ścianek butelki, odkręcam i zdejmuję z niej korek.

Po tygodniu kiełki przyzwyczajają się do otaczającego powietrza. Po tygodniu unoszę dolną część butelki (pod jej krawędź kładę kamyk). A po dwóch tygodniach w ogóle zdjąłem butelkę. Od tego momentu raz w tygodniu karmię rośliny roztworem obornika lub płynnym nawozem dla róż.

W pierwszej połowie lipca rośliny osiągają wysokość 40-50 cm - to czas sadzenia róż ze szklarni. Nie warto dłużej trzymać ich w szklarni, ponieważ ich korzenie wnikają głęboko w glebę, a wtedy mogą zostać uszkodzone podczas przeszczepu, a roślina długo zakorzeni się w nowym miejscu.

Przeszczepiam róże przy pochmurnej pogodzie, wieczorem, w przygotowane wcześniej miejsce. Aby to zrobić, wykopuję dziurę 50x50 cm (jak najwięcej). Kopiąc dołek, składam górną warstwę gleby (na bagnecie łopaty) na jedną stronę, a dolną warstwę gleby na drugą. Na dno dołu położyłem zgniły obornik (można użyć świeżego obornika, ponieważ roślina nie będzie go używać w tym roku), kompost, superfosfat i glebę z górnej warstwy dołu. Wszystko dobrze wymieszam.

Wszystko to idzie do górnej części dołu (tylko zgniły obornik!) I gleby z dolnej warstwy. Dodam tam również nawóz uniwersalny AVA. Wszystko mieszam. Podlewam roztworem „Baikal EM 1” - 100 ml na 10 litrów wody. Miejsce lądowania jest gotowe. Zaleca się to zrobić 2-3 tygodnie przed przesadzeniem róż, aby mieć czas na kilkakrotne podlewanie gleby roztworem "Baikal EM 1", ponieważ na wierzchu jest usuwana gleba z dolnej warstwy dołu, oraz nie jest wzbogacony o pożyteczne bakterie.

Przed posadzeniem róży ze szklarni na przygotowane miejsce wykopuję tam dołek z wyprzedzeniem zgodnie z wielkością sadzonki. Lepiej jest zawiązać gałęzie róży w kilku miejscach na całej długości, aby nie drapały ani nie przeszkadzały. Aby nie uszkodzić korzeni róży i nie zasadzić rośliny glinianą grudką, robię to: odcinam dolną i górną część plastikowej butelki (5-6 litrów). Lepiej jest mieć boki gładkie niż rowkowane.

Okazuje się, że jest to plastikowy cylinder. Ostrożnie kładę ten cylinder na roślinie, aby nie uszkodzić długich gałęzi róży i zacząć wciskać go w ziemię. Ponieważ materiał, z którego wykonana jest butelka jest bardzo cienki, aby nie zepsuć jej po dociśnięciu, ziemię odgarniam łopatą ogrodową poza cylinder. Całkowicie pogłęb cylinder. Następnie kopie pod cylinder łopatą ogrodową i wyjmuję. Kładę łopatę na grubym plastiku i wyjmuję. Niosę cylinder z rośliną do przygotowanego otworu.

Ten wspaniały kwiat hybrydowej róży herbacianej zakwitł również na sadzonkach w pierwszym roku rozmnażania
Ten wspaniały kwiat hybrydowej róży herbacianej zakwitł również na sadzonkach w pierwszym roku rozmnażania

Ten wspaniały kwiat hybrydowej róży herbacianej

zakwitł również na sadzonkach w pierwszym roku rozmnażania.

Wkładam cylinder do otworu i ostrożnie wyciągam wspornik z polietylenu. Napełniam cylinder butelki ziemią z samego boku. Następnie bardzo ostrożnie, ruchami obrotowymi, wyjmuję cylinder na butelkę z dołu. Jeśli jest falista, będzie to trudniejsze.

Roślinę podlewam roztworem Energeny (1 butelka 10 ml na 10 litrów wody). Każdą różyczkę przywiązuję do podpórki i zamykam materiałem okrywającym. Robię to, aby chronić różę przed bezpośrednim działaniem promieni słonecznych, do których nie jest jeszcze przyzwyczajona (w szklarni znajdowała się pod podwójną osłoną szklarni i butelki). Różę podlewam, gdy gleba wysycha, a raz w tygodniu - zawsze roztworem HB 101 lub Energenem.

Po trzech tygodniach (najlepiej przy pochmurnej pogodzie) usuwam materiał okrywowy z rośliny. Następnie przed rośliną od strony słonecznej naciągam ten sam materiał okrywowy na podpory. W rezultacie moja róża jest w powietrzu, a słońce na nią nie świeci.

W pierwszej połowie sierpnia całkowicie usuwam materiał kryjący. Roślinę nadal podlewam roztworem HB 101 lub "Krezacinem" raz na dwa tygodnie do końca sierpnia. Nie prowadzę już nawożenia nawozami w sierpniu. Pędy nie powinny rosnąć, ale dojrzewać i przygotowywać na zimę. Sadzonki okrywam na zimę jak wszystkie róże.

Cięcie innych róż

W różach floribunda, runie okrywowej, herbacie hybrydowej, różach krzewiastych wycinamy wiosną tylko pędy uszkodzone zimą. Sadzonki z tych róż są wycinane z gałęzi nienaruszonych przez mróz. Musisz wziąć najcieńsze gałęzie. Zapuszczają korzenie lepiej i szybciej.

Proces ukorzeniania jest taki sam jak w przypadku róż pnących. Różnica polega na tym, że dopiero w trzecim roku sadzę hybrydowe róże herbaciane i róże floribunda ze szklarni. Są bardziej kapryśne, a ich korzenie rosną dłużej. Jeśli zostaną posadzone w pierwszym roku, umrą zimą, ponieważ korzenie są jeszcze krótkie, zimą zamarzają. Nawet hulanie i okrywanie rośliny nie pomaga.

Wycinanie róż z prezentowanego bukietu

Cięte i hybrydowe róże herbaciane, które są prezentowane w bukietach na święta. Tylko ten proces jest długotrwały. Jeśli ofiarowane kwiaty były w sklepie przez długi czas, a do wody dodawano tam aspirynę lub inne leki, aby róża przetrwała długo, zanim zostanie kupiona, to takie sadzonki giną piątego dnia. Dolna część rośliny robi się czarna.

Lepiej od razu wyrzucić taką różę - nie będzie z tego sensu. I nie tnij róży z lekko pomarszczoną łodygą - ona również umrze w najbliższej przyszłości. Pożądana łodyga róży powinna być ciemnozielona, gładka, pąki widoczne w kątach liści, a liście ciemnozielone. Najlepsze kwiaty do szczepienia to te przedstawione 8 marca. Nie mieli czasu położyć się na blacie, a wiosną rośliny lepiej się zakorzeniają.

Ta piękność w zeszłym roku w czerwcu była w bukiecie prezentowym, a rok później sama daje kwiaty
Ta piękność w zeszłym roku w czerwcu była w bukiecie prezentowym, a rok później sama daje kwiaty

Ta piękność w zeszłym roku w czerwcu była w bukiecie prezentowym,

a rok później sama daje kwiaty

Kwiatka z takiej róży wyciąłem na krótkiej „nóżce” i osobno wrzuciłem do wody. Pozostała gałąź do zapobiegania szkodnikom jest moja pod ciepłą wodą z mydłem do prania. Na dole wykonuję ukośne cięcie bardzo ostrym nożem lub brzytwą. Włożyłem uchwyt do szklanki. Na wierzch założyłem przezroczystą plastikową torbę. Zawiązuję worek tak, aby był mały otwór na powietrze i nie powstały warunki szklarniowe dla rośliny. Uchwyt schowałem pod świetlówką.

Stare liście rośliny mogą się kruszyć - to normalne. Najważniejsze jest, aby usunąć je z opakowania na czas. Po chwili z uśpionych pąków pojawią się kiełki. Liście na takich pędach są najpierw czerwonawe, potem stają się jasnożółte, a następnie jasnozielone. Kiedy liście na pędzie stają się ciemnozielone (podobnie jak liść macierzysty), pęd jest gotowy do sadzenia.

Brzytwą odciąłem takie wycięcie pędu od łodygi i włożyłem do butelki ciemnego leku (korzenie pojawią się szybciej w ciemnym naczyniu). Próbowałem wyciąć łodygę piętą - kawałkiem rośliny matecznej, ale zauważyłem, że takie sadzonki potrzebują więcej czasu na ukorzenienie. Na wierzch zakładam małą plastikową torbę i nie zawiązuję jej, tylko rzucam. Uchwyt schowałem pod świetlówką. Do wody można dodać trochę gotowego roztworu HB 101.

Po około półtora do dwóch miesięcy pod koniec cięcia tworzy się jasne zgrubienie. Jest to utworzony kalus, na którym następnie pojawią się korzenie. Kiedy pojawią się korzenie (co najmniej 1 cm), sadzę sadzonkę w doniczce. Na wierzch kładę plastikową torbę, ale jej nie zawiązuję. Po 2-3 tygodniach zdejmuję opakowanie. Raz w tygodniu podlewam roślinę HB 101 lub Krezacin.

W pierwszej połowie czerwca sadzę w szklarni roślinę z grudką ziemi. Nic tego nie zakrywam. Karmię roślinę w taki sam sposób, jak inne sadzonki róż sadzonych wiosną. Jeśli róża ma pąki, odcinam je, ponieważ powinna się dobrze zakorzenić przed zimą. Czasami naprawdę chcę spojrzeć na kwiatek. Dlatego pozwalam mu rozkwitnąć i natychmiast go odcinam.

Przed przymrozkami (późną jesienią) posypuję różę suchym torfem, przykrywam gałązkami świerkowymi, przykrywam trocinami, a na wierzch kładę folię, nie dociskając jej do ziemi, aby powietrze dostało się do środka. Kiedy opadnie mróz, na folię kładę niewielką warstwę śniegu. Schronienie zdejmuję pod koniec marca, kiedy na zewnątrz ustala się dodatnie temperatury. Ukorzeniona łodyga rośnie w szklarni przez trzy lata.

Z jednego podarowanego kwiatu uzyskuje się kilka sadzonek. Czasami roślina rodzicielska (która była kwiatem) również rozwija kalus i korzenie. Ale takiej rośliny nie należy sadzić. Zakorzenienie się i wypadnięcie pierwszej zimy zajmuje bardzo dużo czasu. Cała jego moc zostanie skierowana na wzrost pędów bocznych i tworzenie na nich pąków, a nie na ukorzenienie. Dlatego najlepiej jest ukorzenić sadzonki, które wyrosły z pąków tego pędu.

A tak wygląda łodyga ukorzenionej róży herbaciano-hybrydowej, którą przywiozłem z Krymu w piątym roku jego życia
A tak wygląda łodyga ukorzenionej róży herbaciano-hybrydowej, którą przywiozłem z Krymu w piątym roku jego życia

A tak wygląda łodyga ukorzenionej róży herbaciano-hybrydowej, którą przywiozłem z Krymu w piątym roku jego życia

Możesz ukorzenić sadzonki z kwiatów podarowanych jesienią, jeśli same pąki w bukiecie zaczną rosnąć. W październiku dostałem białą różę, która miała już kiełki. Zrobiłem wszystko tak jak opisano powyżej, ale dodałem do wody gotowy roztwór HB 101. Przez całą zimę łodyga stała pod świetlówką. Liście na pędach bocznych długo nie ciemniały. Odciąłem jedną łodygę na początku stycznia. Reszta będzie w połowie marca. Kalus uformował się już przy pierwszym cięciu na początku marca.

Oczywiście róże szczepione są mocniejsze i obficie kwitną w pierwszym roku. Ale musisz je stale monitorować, aby dzika nie rosła. Samo zakorzeniona róża, jeśli jej łodygi zamarzają lub wychładzają się zimą (jak to było u mnie po zimie 2010 roku), szybko regeneruje się i nie wykazuje dzikiego wzrostu. Nawiasem mówiąc, kwiaty samoukorzenionej róży są znacznie jaśniejsze niż kwiaty jej „rodzica”, który był uprawiany w szklarni, a nie na słońcu pod gołym niebem.

Najlepiej zakorzeniają się róże o ciemnych kwiatach - czerwonych, bordowych, ciemnoróżowych. Najgorzej zapuszczają się róże o jasnych kwiatach - białych, żółtych, jasnopomarańczowych. Ale latem 2010 roku moje róże o jasnych kwiatach zapuściły korzenie zaskakująco dobrze i szybko. Może mieli dość słońca.

Oczywiście takie szczepienie to długi proces. Ale jeśli dostałeś bukiet róż - dlaczego nie spróbować ich ukorzenić? Ponadto w ten sposób zachowasz pamięć osoby, która je dała.

Zalecana: