Spisu treści:

Rosnące Róże
Rosnące Róże
Anonim

Przeczytaj poprzednią część. ← Jak stworzyłem ogrody różane w moim ogrodzie

Podstawy uprawy róż

róże
róże

Wiosną, gdy jest stabilna dodatnia temperatura, wyjmuję sadzonki z już spuchniętymi pąkami z zimowych kwater, spryskuję je Epinem, kilka dni później - preparatami Zdorovy Sad i Ekoberin, zostawiam w szklarni i cieniu je, przykryj je spunbondem.

Pod koniec maja lub na początku czerwca (biorąc pod uwagę pogodę) przy grudce ziemi sadzę je na specjalnym podłożu z bardzo dobrą glebą do uprawy aż do następnej wiosny.

Życie i rozwój tych małych roślin jest całkowicie w rękach hodowcy. Należy je karmić, podlewać, chronić przed chorobami i szkodnikami, a także tworzyć koronę, której nie wolno kwitnąć. Jesienią uzyskuje się dobrze dojrzałą sadzonkę, gotową do przeszczepu następnej wiosny na stałe miejsce. Ale młodą roślinę róży pnącej można natychmiast zasadzić w wyznaczonym miejscu, ale należy poświęcić jej taką samą uwagę, jak na łóżku dystrybucyjnym. Robię to bardzo dobrze.

Przewodnik ogrodnika

Szkółki roślin Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Wielu hodowców może powiedzieć, że majstrowanie przy sadzonkach nie jest warte spędzonego czasu, ponieważ w sklepie można kupić gotową szczepioną różę i od razu cieszyć się jej kwitnieniem. I nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Z jakim tonącym sercem podchodzisz do krzewu, który wyhodowałeś, powiedzmy, odmiany Cardinal, która odurza boskim aromatem i zachwyca wielkością kwiatu o średnicy do 17 cm, a to nawet więcej niż podano w jej opisie.

Albo kiedy piękna róża pnąca Bajkału przez całe lato zaskakuje swoimi ogromnymi frędzlami, a nawet przed zimowym schronieniem w listopadzie zakwitnie, szkoda ich nawet odcinać. To kolejny argument za królową kwiatów.

róże
róże

A uprawianie róż z sadzonek to fajne doświadczenie. Jak właściciel ogrodu, który kupił bardzo drogą, nowoczesną różę i posadził ją z pomocą ogrodnika, może doświadczyć radości i szczęścia tych, którzy sami urodzili małą sadzonkę z trzema pąkami? A wszystkie kłopoty, czas i poświęcony wysiłek to nic w porównaniu z uzyskanymi wynikami.

Już w marcu w mieszkaniu w Petersburgu zaczynasz odczuwać niepokój: jak czują się tam zwierzęta, które schroniły się na zimę. Niestabilna marcowa pogoda wzmaga niepokój. To właśnie doprowadziło nas do wsi Pskow, do naszego ogrodu, pod koniec pierwszego wiosennego miesiąca, a śnieg po kolana, nie mogliśmy nawet zrobić wentylacji, bo pod śniegiem był lód, film zamarł. Musiałem czekać.

Muszę powiedzieć, że to bardzo ważny moment przy uprawie róż - aby je otwierać w odpowiednim czasie. Aby czytelnicy zrozumieli moje obawy, muszę opowiedzieć o tym, jak zakrywam róże na zimę.

Aby zapobiec chorobom w listopadzie, spryskałem wszystkie róże i ziemię pod krzakami 3% roztworem siarczanu żelazawego. Stopniowo zaczęto usuwać liście z pnących róż i zginać je bliżej ziemi, jednocześnie je przypinając.

Herbata hybrydowa i inne grupy róż, zgodnie z przynależnością, odcięły, usunęły liście na pędach, odważnie zakryły nacięcia smołą ogrodową, a następnie spuściły krzewy. Ponieważ poprzedni rok charakteryzował się wilgotną pogodą, nie miałem suchego lądu. Dlatego zmieszałem zgniły luźny obornik z ziemią i tą mieszanką wyrzucam róże, wlewając pod nie do wiadra i więcej, w zależności od wielkości, pod krzak.

Dzień wcześniej przygotowaliśmy z mężem w lesie świerkowe gałęzie, położyliśmy je pod różami pnącymi, na koniec zawiązałem je, zgiąłem i zabezpieczyłem łukami wykonanymi przez męża. Następnie wszystkie kopce ziemi, którymi obsypuję krzaki, zasypałem dużymi wiórami (stosuję od kilku lat), a także przykryłem świerkowymi gałęziami. Położyłem izolon na świerkowych gałęziach, na górze - folię i przymocowałem to wszystko kilkoma łukami, pozostawiając otwory z końców schronienia. W tej formie zostawiła róże do wiosny. Odpowietrzniki są wtedy zamykane przez padający śnieg.

róże
róże

Ważny jest również proces odwrotny - otwieranie róż wiosną. Dzieje się tak wiosną, że nie masz czasu na zwolnienie otworów wentylacyjnych, ponieważ musisz otworzyć wszystkie rośliny. Usuwam folię i izolon, usuwam niektóre gałęzie świerkowe, ale nie wszystkie, aby róże nie spadały od razu pod gołym niebem.

Po kilku dniach całkowicie usuwam świerkowe gałęzie, zbieram wióry do przechowywania. Następnie łatwo poluzowuję pagórki, posypuję nawozem dla róż, popiołem i osadzam w glebie. Potem zaczynam przycinanie. Od razu odcinam hybrydowe róże herbaciane, floribundę i róże parkowe, przykrywając kawałki sadzonką ogrodową. Ale najpierw odwiązuję róże pnące, unoszę je trochę nad świerkowymi gałęziami i usuwam wszystkie ewidentnie złe części pędów. Przygotowuję płyn Bordeaux i spryskuję go 1% roztworem, a następnie ponownie wrzucam świerkowe gałęzie, aby pędy nie wysychały, nie zwietrzały i nie ulegały oparzeniom słonecznym.

Ponieważ mam dużo róż, muszę to wszystko zrobić w ciągu kilku dni. Pracujesz i radujesz się: zdążyłem, nie spóźniłem się, wszystkie moje róże są żywe, są zielone, pąki dobre, co oznacza, że wkrótce wszyscy będziemy cieszyć się radością kontemplacji ich wspaniałego piękna i aromatu. W oczekiwaniu na to ekscytujące wydarzenie każdego ranka idziesz do swoich ulubionych, skrupulatnie przyglądając się wszystkim zmianom, które zaszły w ciągu dnia.

róże
róże

A potem zaczynają się najprzyjemniejsze obowiązki. Kiedy w końcu zrobi się cieplej, róże należy rozpiąć, podlać, ściółkować cienką warstwą zgniłego obornika, aby wilgoć mniej odparowała. Gdy pędy rosną, szczypię je za czwartym prawdziwym liściem, aby utworzyć piękny, bujny krzew i obfite kwitnienie. Do końca lipca kilkakrotnie karmię róże, naprzemiennie nawozami organicznymi i mineralnymi.

Przed podlaniem wokół krzaków posypuję ziemię popiołem. Do walki z chorobami w okresie letnim używam preparatów ziołowych i biologicznych. Co tydzień spryskuję go roztworem preparatów „Zdrowy Ogród” i „Ecoberin” z dodatkiem „Gumistaru” do róż. Czasami na końcach pędów pojawiają się mszyce. Zdejmuję go rękami, zmywam pod prysznicem wodnym, nakładam fitoverm. W moich ogrodach różanych nie pozwalam rosnąć chwastom, bezlitośnie je usuwam. Podnoszę róże pnące, odcinam pędy boczne o 1/3, przywiązuję je do podpór. Dalej - wszystko jest w tej samej kolejności, co w przypadku innych grup róż.

Kwitnące róże to zawsze fascynujący widok, napełniający duszę hodowcy radością, szczęściem kontemplacji. Rano, gdy rosa jeszcze nie wyschła na pąkach, płatkach i liściach, kiedy te kropelki błyszczą w słońcu jak diamenty, nigdy nie pamiętam, ile pracy i duszy włożyłem, aby zobaczyć ten obraz. W ciągu dnia, otwierając się, kwiaty rosną, przekształcają się, ukrywając aromat, a wieczorem - nowe zmiany.

róże
róże

Kiedy mija pierwsza fala kwitnienia, przycinam róże do pierwszego prawdziwego liścia lub dwóch prawdziwych liści i karmię rośliny. I wkrótce znów zachwycają się blaskiem kwitnienia.

Jest trzecia fala kwitnienia, ale tutaj nie ścinam kwiatów, ale odcinam płatki, aby nie powodować niepotrzebnego wzrostu pędów, które nie dojrzewają do zimy. Do bukietów nigdy nie wycinam róż, znacznie dłużej można je podziwiać w różańcach - żywe, soczyste. Często widzę ludzi w moim ogrodzie, którzy przychodzą zobaczyć moje kwiaty, nie przeszkadza mi to.

W moim ogrodzie są nie tylko róże, ale także powojniki, piwonie, lilie, tulipany, żonkile, jarząbki - cesarskie i szachy, chryzantemy, floksy, heucheras, żywiciele, liliowce, drzewa iglaste.

Bardzo chciałem stworzyć ogród ciągłego kwitnienia. Wiele moich pupili wyrosło z sadzonek, wiele zostało kupionych bardzo małych, dzięki czemu miałam możliwość obserwowania wszystkich okresów ich rozwoju i wzrostu.

Uważam też, że to małe rośliny lepiej i szybciej zapuszczają korzenie i łatwiej dostosowują się do mikroklimatu mojego ogrodu, przyzwyczajają się i dogadują z sąsiednimi roślinami, nie powstaje między nimi konkurencja, ale harmonia. Róże nie lubią konkurencji, więc nie dodaję do nich wielu innych jednorocznych, a jedynie oprawię je cynerarią ze srebrzystymi liśćmi, co tworzy pewien blask.

Czasami w literaturze pojawiają się zalecenia sadzenia powojników obok róży, doboru kolorystyki i ich jednoczesnego kwitnienia, tak aby pędy powojników znajdowały się między pędami róż. Zgadzam się, że na zdjęciu jest bardzo pięknie, ale w praktyce napotykasz problemy. Spróbuj zbierać pędy powojników jesienią, gdy są kruche, z 3-4 metrowych kolczastych pędów róży. To jest pierwsza trudność.

Po drugie, powojnik w stosunku do róży jest konkurentem, a nawet agresorem. Jego system korzeniowy jest potężniejszy, silniejszy i uciska różę. Ta okolica jest ważna tylko na odległość. Trzecia trudność polega na tym, że wiosną podlewamy powojniki mlekiem wapiennym, ale to nie pasuje do róży. Środowisko zasadowe będzie, choć nieznacznie, nadal uciskać różę. Mimo wszystko żal mi Królowej.

Uważam, że wszyscy ogrodnicy powinni uprawiać te wspaniałe rośliny w swoich ogrodach. Nie są tak kapryśne, jak się powszechnie uważa. Rozwijaj je własnymi rękami, inwestując miłość i troskę w ten biznes, a podziękują Ci swoim pięknem, aromatem, blaskiem kwitnienia i dadzą Ci radość. Te cierniste róże złagodzą Twój charakter i rozwiną w duszy najdelikatniejsze uczucia.

Zalecana: