Dzień Zbiorów Rodziny Romanowów
Dzień Zbiorów Rodziny Romanowów

Wideo: Dzień Zbiorów Rodziny Romanowów

Wideo: Dzień Zbiorów Rodziny Romanowów
Wideo: OSTATNIA TAJEMNICA ROMANOWÓW, Film Dokumentalny, Historie Wojenne 2024, Kwiecień
Anonim
żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Prezenty warzywnego ogrodu Romanowów

W drugi czwartek września pod Kolpino na działce ogrodowej znanej wielu ogrodnikom z rodziny Romanowów odbył się tradycyjny już Dzień Żniw. W tym roku minęło trochę później niż zwykle.

Zwykle Boris Petrovich i Galina Prokopyevna zapraszali dziennikarzy, którzy piszą dla ogrodników i letnich mieszkańców, przedstawicieli Związku Ogrodników i Organizacji Ogrodniczych w ostatnim tygodniu sierpnia. Ale teraz zapobiegła temu zła pogoda pod koniec ostatniego letniego miesiąca. To prawda, że jeszcze wcześniej dziennikarze z „AIF”, dziennikarze telewizyjni z kanału 5, kanału LOT odwiedzili już ogród …

Przewodnik ogrodnika

Szkółki roślin Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Romanowowie nazywają ten dzień dniem żniw, ponieważ właśnie teraz rozpoczynają masowe żniwa. I trzeba zobaczyć ich zbiory, z tym jestem pewien, że wszyscy nasi czytelnicy zgodzą się, po obejrzeniu zdjęcia, które pokazuje tylko niewielką część warzyw i melonów zebranych tego dnia z łóżek i szklarni. Gdzie indziej, poza rynkowym zgiełkiem, można zobaczyć na przykład tyle arbuzów i melonów, jeśli nie w ogrodzie Romanowów. Ale te melony nie były uprawiane na stepach astrachańskich, ale na bagnistym obszarze w pobliżu Kolpina.

żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Ten arbuz wyciągnął 15 kg

Ale biznes nie ogranicza się do melonów: uprawiano różne dynie - okrągłe, w kształcie turbanu, podłużne, w kształcie hantli, w tym gigantyczną dynię o wadze 40 kilogramów! A także cukinia, ciężkie, mięsiste i pachnące wielobarwne pomidory (Czy kiedykolwiek poczułeś aromat pomidora na rynku?

Możesz to poczuć, usuwając dojrzałe owoce bezpośrednio z krzewu i pomidorki koktajlowe - małe, czerwone i żółte, ale niewyobrażalnie słodkie; soczysta papryka grubościenna, bakłażan mieniący się apetycznym połyskiem, ogórki zielone w pryszczach, bulwy ziemniaka, marchew, buraki, pietruszka, seler, bazylia, różne sałatki. Śliwki i jabłka też są dziś brzydkie … Jednym słowem, takiej obfitości na jednym obszarze raczej nie można znaleźć nigdzie indziej. Nie wspomniałem jeszcze o wielu kwiatach i roślinach ozdobnych, które znalazły miejsce, opiekę i uwagę na tym niesamowitym miejscu.

Kiedy tu dotrzesz, chęć mówienia całkowicie znika. Chcę tylko chodzić po obiekcie, słuchać wyjaśnień właścicieli i oglądać, oglądać … Bo w naszym klimacie tworzą cuda.

Każdego roku na tej stronie pojawia się coś nowego: budynki, technologie, rośliny, odmiany. Od razu zauważyłem, że ogromna szklarnia - prawie 80 metrów kwadratowych - była teraz tylko częściowo wykorzystywana - przez około jedną trzecią. Ale w innym zakątku ogrodu był inny - mniejszy. W rezultacie Romanowowie mieli w tym sezonie trzy małe szklarnie.

Pytam Borysa Pietrowicza: czy zbiory były wyższe niż w zeszłym roku? Kręci głową - mniejszy, w starym, duży, był wyższy. W rzeczywistości jego marzeniem jest praca w szklarni o wysokości czterech metrów, aby z pełnym oddaniem uprawiać tam wysokie pomidory o dużych owocach. Wtedy jest pewien, że zbiory byłyby ogólnie gigantyczne.

żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Pomidory czereśniowe naprawdę wiszą jak wiśnie - w pęczkach

Widziałem, że pomidor odmiany Pink Honey zniknął ze szklarni, co w zeszłym roku uszczęśliwiło mnie bardzo wysokimi zbiorami. Ale nie zdziwiłem się - Romanowowie nieustannie poszukują - szukają najlepszych, co roku testują coraz to nowe odmiany.

I nie będą narzekać na obecne zbiory - jest wiele ciężkich różowo-żółtych owoców, a teraz, mimo września, w szklarniach obficie wiszą dojrzałe i wciąż dojrzewające owoce o różnych kształtach i kolorach. Czerwone pomidory czereśniowe wydają się dojrzewającymi wiśniami, wiszą w gronach na krzakach w szklarniach. Papryka dojrzewa wzdłuż bocznych ścian jednej ze szklarni.

A tutaj jest różnorodność - ciężkie okazy czerwone i żółte, a obok - papryka w kolorze czekolady. A co to jest? Kolejna nowość i ciekawostka, której z pewnością wielu czytelników nie widziało. To papryka odmiany Fakir - jej owoce naprawdę przypominają turban fakira - zielone i już zaczerwienione, obficie wiszą na rosnącym krzaku. Szczerze mówiąc, dokładnie te same owoce widziałem tylko na zagranicznych stronach w Internecie. A teraz dojrzewają w ogrodzie pod Kolpino …

Nowa cukinia odmiany festiwalowej zadziwia swoim kształtem i wyglądem oraz jak imponujące są dynie Muscat …

żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Zbiór bakłażanów jest również przyjemny

Jeden z dziennikarzy, odwiedzając ogród Romanowów, wyraził moim zdaniem sensowny pomysł: uczynić go miejscem szkoleniowo-doświadczalnym Związku Ogrodników lub Urzędu Rozwoju Ogrodnictwa i Ogrodnictwa. Często powtarzamy zdanie: „Nie ma proroka w jego ojczyźnie”. I rzeczywiście tak jest.

Niedawno usłyszałem wiadomość: przyjeżdża do nas słynny austriacki rolnik Sepp Holzer i zamierza tu organizować swoje kursy. Poprowadzi wykłady i ćwiczenia praktyczne na terenie regionu - aby uczyć, jak z korzyścią wykorzystać specyfikę naszej gleby i warunków klimatycznych, aby uzyskać wysokie plony bez chemii. Dziękuję oczywiście, zwłaszcza jeśli to badanie przyniesie rezultaty - może będziemy mieć dochodowe gospodarstwa. Ale mamy też własne doświadczenie.

Gdyby tylko 10 procent naszych ogrodników podążało ścieżką Romanowów, a nawet niektórzy rolnicy dołączyliby do nich! Jaki może być wynik! W końcu Boris Petrovich i Galina Prokopyevna również nie używają nawozów mineralnych i chemikaliów. Krowie łajno, bez którego nie można stworzyć ciepłych łóżek - to wszystko, na co sobie pozwalają.

Jednocześnie Borys Pietrowicz ściśle przestrzega swojej technologii rolnictwa nawadnianego - dba o to, aby cała żywność przywieziona na warzywa została wchłonięta bez tworzenia szkodliwych kumulacji, na przykład azotanów. Uprawę uprawianą na ich terenie może zjeść każda osoba, nawet osoby cierpiące na alergie. Wszystkie warzywa są piękne, czyste i zdrowe - uczta dla oczu.

żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Właścicielami ogrodu są Boris Petrovich i Galina Prokopyevna

Jak każdy rolnik, Romanowowie mają własne trudności i problemy. Ale dzięki ich doświadczeniu i chęci do pracy wszystkie są usuwalne. Martwi się inna rzecz. Niedawno oglądałem w telewizji reportaż dziennikarza telewizyjnego o wizycie w domu Romanowów. Radośnie nadawała: „Przyjechaliśmy na jeden z działek ogrodniczych w pobliżu Kolpina…”. Ale tak nie jest. Na tym polega ich główny problem.

Romanowowie nie mają działki ogrodniczej, ale działkę ogrodową. Każdy, kto to zrozumie, zrozumie, że ta witryna jest tymczasowa. I choć pracowali nad tym od ponad ćwierć wieku, ostatnio coraz więcej plotek mówi, że na terenie farmy ciężarówek możliwa jest jakaś budowa. I cała ta wieloletnia praca, której głównym osiągnięciem jest wspaniała żyzna krucha gleba, prawie czarna, w którą, jak się wydaje, bez wysiłku można włożyć rękę do łokcia, może zniknąć, zniknąć, a wraz z nią - najbogatsze doświadczenie rodziny Romanowów.

Dlatego te słowa dziennikarza o ogrodzie warzywnym do badania i wdrażania zaawansowanych doświadczeń agrarnych w warunkach północnego zachodu wcale nie były przypadkowe. W końcu te arbuzy i melony, które są chwalone przez wszystkich, którzy ich wypróbowali, są uprawiane od ponad pięciu lat przy każdej pogodzie na otwartym polu, a nie w szklarni! W tym samym czasie istnieją okazy arbuzów do 15 kilogramów! Ale często spotykałem ogrodników, którzy chwalili się swoim sukcesem, uprawiając w szklarni jednego lub dwóch arbuzów po trzy kilogramy każdy. Wielu słyszało o technologii wysokiego ciepłego grzbietu, a Borys Pietrowicz doprowadził ją do perfekcji, co pozwala uprawiać melony i tykwy w każdym roku …

Galina Prokopyevna i ja przechadzamy się po witrynie. Pokazuje nowe przedmioty, wyjaśnia gdzie i co rośnie. Z dumą demonstruje lecznicze łóżko, na którym rośnie jednocześnie kilkanaście roślin leczniczych: dziurawiec, rumianek, szałwia, kozłek pospolity, jeleńca, kozieradka, jarmułka bajkalska, różeniec górski i inne - wszystkie znalazły swoje miejsce w tej żywej „apteki”.

Sama stworzyła tę nowość. A w zeszłym roku zadziwiłem wszystkich dużym łożem bazylik - było też kilkanaście odmian i gatunków. Zaskoczyli gęstymi soczystymi liśćmi i różnorodną kombinacją kolorów - jasnozielony, ciemnozielony, fioletowy. I zapach, który unosił się nad granią. Obecne rośliny lecznicze również dobrze czują się w ogrodzie Romanowów.

żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Ta gigantyczna dynia waży 50 kg

Właściciel ogrodu zajmuje się głównie warzywami. Głównym hobby gospodyni są kwiaty i rośliny ozdobne. Na rabatach jest ich prawdopodobnie ponad sto. Sama lista zajęłaby całą stronę. Jednak Galina Prokopyevna z przekonaniem nazywa ich czasami podstępne nazwy: nawiasem mówiąc, gatsania, kilka odmian tej rośliny wciąż kwitnie; Commeline, Anagalis, Arctotis. W tym roku po raz pierwszy wyrósł i zakwitł tu hibiskus, do którego przyzwyczajeni jesteśmy przyzwyczajeni tylko w donicach w pomieszczeniach.

Na stronie występuje kilka rodzajów i kolorów pięknych i ukochanych nagietków: żółte, pomarańczowe, pstrokate … Lwia paszcza jest tutaj tradycyjnie niższa i wyższa od człowieka. Znalazłbym tu coś do podziwiania, a także miłośnika floksów, dalii, nasturcji i wielu innych roślin. Galina Prokopyevna jest wdzięczna firmom „Severnaya Flora” i „Mika” - sponsorom konkursu „Zazdrość, Sąsiad!”. W nagrodę zwycięzcom przekazali sadzonki swoich roślin ozdobnych. Właściciel tego ogrodu niejednokrotnie stał się zwycięzcą lub laureatem konkursu.

A teraz możesz zobaczyć te nagrody na stronie. Jałowce, różne Potentilla, irga, szkarłat japoński, berberys, spirea - nie są już małymi sadzonkami i czują się bardzo pewnie na tej żyznej ziemi. Szkarłatne drzewo prawie wyrosło z pobliskiej szklarni, pokryte jest bujnym listowiem. Na berberysie, który zmienił swój zielony strój na jasny jesienny, owoce już wiszą w czerwonych gronach. Cinquefoil pomimo jesieni kwitnie wspaniale. Wiele krzewów zrobiło się szkarłatnych i wygląda bardzo pięknie.

żniwa Romanowów
żniwa Romanowów

Śliwki są obfite w tym sezonie

Na miejscu jest wiele różnych roślin. Można z nich ułożyć wiele ciekawych kompozycji. Jednak właściciele są powstrzymywani przez niepewny stan ich ziemi. A jednak mimo to Borys Pietrowicz stworzył dla swojej żony kilka łuków - przy wejściu i pośrodku ogrodu znajdują się łuki kwiatowe, owinięte są pięknymi pnącymi roślinami - fasolą, groszkiem, innymi kwiatami, jest łuk na których jaskrawo pomarańczowe ozdobne dynie wyglądają pięknie, są oryginalne klomby, w których różne kompozycje kwiatowe zadziwiają każdego swoim pięknem.

Wciąż jest wiele do powiedzenia na temat strony rodziny Romanowów, ich niesamowitych roślin i technologii, które opanowali, ale zgodziłem się z jej właścicielami, że sami opowiedzą o wszystkim nowym i interesującym, co wydarzyło się w ich minionym sezonie. Życzymy im nowych osiągnięć i rozwiązań wszystkich problemów.

Zalecana: