Spisu treści:

Dezynfekcja Szklarni Na Nowy Sezon
Dezynfekcja Szklarni Na Nowy Sezon

Wideo: Dezynfekcja Szklarni Na Nowy Sezon

Wideo: Dezynfekcja Szklarni Na Nowy Sezon
Wideo: Jak odkażać szklarnię i tunel? 2024, Kwiecień
Anonim

Za żniwo kapryśnych „południowców”

Papryka rośnie w szklarni
Papryka rośnie w szklarni

Papryka rośnie w szklarni

W naszym surowym klimacie Uralu sezon zaczyna się w szklarniach i siedliskach, gdzie najbardziej entuzjastyczni ogrodnicy wykonują siew i sadzenie wczesną wiosną, kiedy na całym terenie wciąż jest śnieg. Nie jest to łatwe, bo do prawdziwego upału jest jeszcze daleko, a gleba normalnie nie rozmrażała się nawet w szklarniach (nie ma mowy o szklarniach), ale jest całkiem realna. To prawda, że przygotowanie szklarni na nowy sezon zajmie trochę wysiłku.

Oczywiście przygotowania powinny rozpocząć się jesienią. I nie chodzi tylko o nadmierne obciążenie wiosną. Istnieje wiele innych powodów do rozważenia.

Poradnik ogrodnika

Szkółki roślinne Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Po pierwsze, obecność w glebie szklarniowej różnorodnych mikroorganizmów chorobotwórczych i szkodników, które niezmiennie pojawiają się w okresie wegetacji. Obecnie szklarnie wolne od takich problemów można znaleźć tylko w bardzo odległych i praktycznie opuszczonych wioskach - na pozostałej części terytorium choroby i szkodniki rozwijają się w coraz bardziej przerażającym tempie. Dlatego wymagana jest obowiązkowa dezynfekcja obszarów szklarniowych. Wskazane jest wykonanie go jesienią, ale jeśli nie masz na to czasu, możesz go zdezynfekować wiosną, ale w tym przypadku będziesz musiał zapomnieć o wczesnych uprawach w szklarniach.

Po drugie, jesienią łatwiej jest przeprowadzić szereg prac nad wstępnym uformowaniem nowej gleby szklarniowej. Rzeczywiście, pod koniec sezonu na terenie znajduje się wiele różnych pozostałości organicznych. Muszą być gdzieś przechowywane - dlaczego więc nie w szklarni? A wiosną przeprowadzają ostateczne ułożenie gleby. Jednocześnie, jeśli to konieczne, wprowadza się dodatkowe nawozy i przygotowuje się redliny. To jest ogólny zarys przygotowania szklarni, szczegóły poniżej …

Dezynfekujemy szklarnie

Przy pierwszym zastosowaniu gleby zwykle nie zawiera ona patogenów (jeśli nie została ona przywieziona z pobliskiego PGR, z korzyścią dla siebie pozbycie się zużytej gleby z własnych szklarni). Jest to szczególnie ważne w przypadku gleb zawierających torf, ponieważ świeży torf jest sterylny. Wielokrotne użycie tej samej gleby będzie już niebezpieczne, z wyjątkiem przypadków, gdy rośliny w pierwszym roku nie zostały dotknięte chorobami i szkodnikami. Niestety ta sytuacja nie jest powszechna ze względu na duże rozpowszechnienie obu. Tutaj szczęście mogą mieć tylko mieszkańcy odległych wiosek, którzy ze względu na izolację od cywilizacji nie byli jeszcze w stanie w pełni poznać całej listy patogenów. Wszyscy inni muszą częściowo lub nawet całkowicie wymienić glebę i zdezynfekować szklarnie.

Jeśli rozprzestrzenianie się chorób i szkodników w minionym sezonie okazało się niewielkie, a wśród nich nie było szczególnie niebezpiecznych (na przykład phytophthora), możesz ograniczyć się do częściowej wymiany gleby - usuń jej warstwę powierzchniową (do 10 cm). W przeciwnym razie niezbędna jest całkowita wymiana gleby. Glebę wydobytą ze szklarni układa się w stosy, posypuje warstwa po warstwie suchym wybielaczem (250 g wybielacza na 1 metr kwadratowy komina przy warstwie 20 cm) i pozostawia do dezynfekcji na 3-4 lata. W razie potrzeby tę glebę, jeśli nie ma w niej zarazy i patogenów czarnych nóg, a także na przykład nicieni i kleszczy, można wykorzystać nawet wiosną - na otwartym terenie pod uprawy, które nie cierpią na obecne w niej szkodniki. ta gleba.

Ponieważ zarodniki patogenów i niektórych szkodników, w szczególności przędziorków, zimują spokojnie w siedliskach i szklarniach, konieczna jest dodatkowo dezynfekcja samych struktur. Najbezpieczniejszym i najłatwiejszym sposobem przeprowadzenia takiej dezynfekcji jest użycie wybielacza. Aby to zrobić, po częściowym lub całkowitym usunięciu gleby, wewnętrzną i zewnętrzną powierzchnię jałówki (w tym ramy) spryskuje się wlewem wybielacza. Roztwór przygotowuje się na 2-4 godziny przed użyciem, mieszając 400 g wybielacza w 10 litrach wody. Po naleganiu osadzony płyn jest ostrożnie osuszany i używany do rozpylania? a osad służy do szczotkowania drewnianych części szklarni za pomocą szczotki. W takim przypadku musisz postarać się, aby roztwór wnikał tak głęboko, jak to możliwe, we wszystkie szczeliny w konstrukcji.

Oprócz chemicznej obróbki szklarni konieczne jest mechaniczne niszczenie mchów i porostów na kłodach u podstawy szklarni oraz traktowanie wszystkich drewnianych powierzchni w szklarni 5% roztworem siarczanu żelazawego w celu zniszczenia ich zarodników.

Tablica ogłoszeń

Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Zaczynamy tworzyć nową ziemię

Oczywiście możesz pozostawić glebę szklarniową całkowicie nienaruszoną i ponownie zasadzić na niej zwykłe uprawy w następnym sezonie. Nawiasem mówiąc, to jest dokładnie to, co moje obserwacje pokazują, że robi przytłaczająca większość zwykłych ogrodników. W zasadzie przy braku różnych patogennych mikroorganizmów i szkodników w glebie szklarniowej (co jest całkowicie niewiarygodne), podejście to jest jednak do przyjęcia, pod warunkiem, że rośliny psiankowate (pomidory, bakłażany i papryka) zostaną przeniesione do szklarni zajmowanej w poprzedni sezon z ogórkami i odwrotnie, co w łatwy sposób rozwiązuje problem zmęczenia gleby. To prawda, że w tym przypadku nie może być mowy o wczesnym siewie i sadzeniu, ponieważ przy braku specjalnie zmagazynowanej materii organicznej w glebie szybko się nie nagrzeje. Dlatego pójdziemy w drugą stronę.

Ponieważ w naszym przypadku przyjmuje się, że dezynfekcja szklarni jest warunkiem obowiązkowym i została przeprowadzona jesienią (co oznacza, że usunięto część gleby), wówczas konieczne będzie uformowanie nowej gleby, najlepiej na podstawa pozostałości organicznych, aby osiągnąć jej podgrzanie do pewnego stopnia. … Oczywiście istnieją inne rodzaje szklarni grzewczych, ale są one drogie i trudniejsze do wykonania technicznie, więc większość ogrodników jest zmuszona uciekać się do stosowania biopaliw.

Składniki takiej gleby szklarniowej mogą być różne, ale powstała gleba powinna być oddychająca, dobrze zatrzymywać wilgoć i być optymalnie wypełniona substancjami odżywczymi.

Tworzenie zwykłej gleby

Istnieje wiele opcji dla takich gleb. To, który wybrać, zależy od dostępnych materiałów organicznych. Do tankowania najlepiej nadaje się wstępnie przygotowany kompost organiczno-mineralny.

Jeśli taki kompost nie jest dostępny, możesz na przykład wziąć mieszaninę czterech części gliniastej gleby, trzech części obornika lub próchnicy warzyw i trzech części torfu lub sześciu części gliniastej gleby i czterech części próchnicy. Warto dodatkowo wprowadzić do składu gleby takie materiały spulchniające jak kora, ścinka słomy czy trociny, których udział może dochodzić do 10-30%. Należy jednak mieć świadomość, że dodanie słomy do gleby wiąże się ze zwiększeniem ilości stosowanych nawozów azotowych, potrzebnych do jej rozkładu. Na przykład przy dodaniu 100 kg słomy dodatkowo wprowadza się 800-1000 g mocznika. Podobny obraz obserwuje się przy stosowaniu świeżych trocin, do których będziesz musiał dodać mocznik w ilości 200 g nawozu na trzy wiadra trocin, dlatego lepiej jest preferować nieświeże trociny.

Po uformowaniu redlin na 1 metr kwadratowy powierzchni dodaje się dodatkowo szklankę popiołu drzewnego i złożonego nawozu mineralnego, na przykład Kemira, zgodnie z normami zalecanymi przez producenta, a glebę dokładnie spulchnia się.

Przeczytaj część 2. Tworzenie ciepłej gleby w szklarni

Zalecana: