Spisu treści:

Cechy Tworzenia Determinujących I Nieokreślonych Odmian Pomidorów
Cechy Tworzenia Determinujących I Nieokreślonych Odmian Pomidorów

Wideo: Cechy Tworzenia Determinujących I Nieokreślonych Odmian Pomidorów

Wideo: Cechy Tworzenia Determinujących I Nieokreślonych Odmian Pomidorów
Wideo: 17 odmian pomidorów - charakterystyka i degustacja 2024, Kwiecień
Anonim

Doświadczenie w uprawie pomidorów w okolicach Petersburga

część 1, część 2, część 3, część 4, część 5.

Powstawanie roślin determinantowych

Rysunek 13
Rysunek 13

Rysunek 13

Większość odmian pomidorów, nie mówiąc już o odmianach starszych, jest determinantami. A gama mieszańców tego gatunku jest bardzo duża. Tworzą 4-6 skupisk kwiatów na centralnym pędzie (patrz ryc. 13) i wyginają się (przestają rosnąć). Tworzę najczęściej w dwóch pędach (patrz ryc. 14).

Jeden pęd jest centralny, drugi to pasierb spod pierwszego grona kwiatowego. Na centralnej sesji zostawiam wszystkie pędzle, tyle, ile będzie wiązać roślina. A na pasierba zostawiam dwa pędzle do kwiatów i jego top, tj. na drugim pędzlu zostawiam 1-2 listki i odcinam górę. W naszej strefie takie obciążenie dla rośliny jest wystarczające, wszystkie owoce mają czas na dojrzewanie.

Według nauki w wyznacznikach można odciąć środkowy pęd po trzecim pędzlu i pozwolić pasierbowi na pierwszy pędzel kwiatowy. Daj mu dwa pędzle i sprawdź ponownie. Od pasierba ponownie pójdzie pasierb, na którym ponownie zostaw dwa pędzle itp. (patrz rys. 15).

× Poradnik ogrodnika Szkółki roślinne Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Ta metoda formacji nosi nazwę „w jednym pędzie z pędem kontynuacyjnym” cała roślina jest na jednej linie, pasierb (pęd kontynuacyjny) musi być skręcony na tej samej linie co pęd centralny. To wszystko dobrze i dobrze w ogrzewanej szklarni z wydłużonym sezonem wegetacyjnym. Dzięki tej opcji odległość między roślinami wynosi 40x40 cm Porównałem trzy opcje tworzenia wyznaczników.

1) Jedna ucieczka z ucieczką kontynuacyjną. Potrzebujemy więcej sadzonek, więcej pracy, na pasierba drugiego rzędu owoce były mniejsze i nie miały czasu się rumienić.

2) W jednej sesji (ryc. 13), tj pozostawiono tylko centralny pęd, usunięto wszystkie pasierbice, odległość 40x40 cm Owoce były duże, wcześniej zaczęły się rumienić. Wydajność jest o 300-400 g niższa z rośliny niż na roślinie z dwoma pędami.

3) W dwóch pędach (ryc. 14). Pęd centralny (wszystkie pędzle zostawił pasierb pod pierwszym pędzlem kwiatowym, a na nim zostawiła dwa pędzle i nalała). Owoce były mniejsze, plon był o 300-400 g wyższy niż w drugim wariancie. Wszystkie owoce na roślinie stały się czerwone. Odległość 50x50 cm Centralny pęd został przywiązany do kraty na innej linie. Zrobiłem te wariacje na hybrydzie F1 Verliok. Teraz już go nie uprawiam - jest Blagovest F1. Wcześniej, gdy nie było mieszańców, użyłem odmiany Early-83, która była wówczas doskonałą odmianą.

× Tablica ogłoszeń Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Rysunek 14
Rysunek 14

Rysunek 14

A także odmiana Agatha, niestety, teraz zapomniana. Każdego lata, gdy mógł zadowolić się żniwami, uformowałem te odmiany zgodnie z opcją nr 3. Nie pamiętam ani odmiany Talalikhin, ani wczesnego dojrzewania syberyjskiego, ani Novinka z Pridnestrovie, ponieważ dawały dużą liściastość w moim szklarnia, na otwartym terenie - małe zbiory … Byli w mojej szklarni przez krótki czas.

Uważam to za błąd ogrodników, gdy opuszczają najniższego pasierba. Jest potężny, odważny (patrz ryc. 16), ale podczas kwitnienia roślina mateczna jest skarłowaciała, a owocowanie jest znacznie opóźnione.

Powstawanie nieokreślonych roślin

Nie ograniczają swojego wzrostu, musimy to zrobić sami. Kiedy to zrobić - każdy ogrodnik musi sam zdecydować. Często spotykam się w publikacjach - na początku sierpnia konieczne jest topienie odmian pomidorów przypominających liany. Skąd taka specyfika? Mam wysoką szklarnię, ale nie ma ogrzewania. Oznacza to, że muszę sprawdzić 30-40 dni przed zimnymi październikowymi nocami. Sąsiedzi mają wysoką szklarnię z ogrzewaniem elektrycznym, więc ich pomidory są zbierane przez cały październik.

Oznacza to, że mogą sprawdzać rośliny około połowy września. Jeśli pojawi się nieoczekiwane zagrożenie jakąkolwiek chorobą grzybiczą, to jak zwykle nie będę czekać do połowy sierpnia, tylko sprawdzę pod koniec lipca. Oczywiście w tym przypadku nie otrzymam zbiorów, ale pomidory będą miały czas na wcześniejsze dojrzewanie.

Rysunek 15
Rysunek 15

Rysunek 15

We wszystkich podręcznikach, na wszystkich wykładach naukowcy zalecają formowanie nieokreślonych odmian i mieszańców w jeden pęd, tj. usuń wszystkich pasierbów. To bardzo proste, nie musisz liczyć ani myśleć. Podążam za nauką, jestem jej posłuszny, dzięki naukowcom, my, ogrodnicy, nauczyliśmy się uzyskiwać wysokiej jakości plony wszelkich warzyw. Ale tutaj zawodzę w nauce. Nieokreślone rośliny formuję w dwa pędy (patrz rys. 17).

Wielokrotnie porównywałem plon i okres dojrzewania na jednym pędzie i dwóch pędach. Oczywiście roślina, która jest w jednym pędzie, zaczyna się wcześniej rumienić. Ale dla mnie ta opcja ma dwie wady. Na jednym pędzie odległość można podać 60x50 cm lub 70x50 cm, ale daję roślinom dwa pędy 70x100 cm, tj. w tym przypadku potrzebuję mniej sadzonek.

Drugim minusem jest to, że tracę produktywność. Oto kilka przykładów: hybryda Stresa F1 w jednym ujęciu dała pięć pędzli do kratki. W dwóch pędach (pasierb pod pierwszym pędzlem) uformował łącznie 10 szczotek i wszystkie dojrzewały. W wariancie z dwoma pędami (ale pasierb pod trzecim pędzlem) dojrzewało 7 pędzli.

F1 Typhoon - w jednym pędzie 7 szczotek, masa roślin 5 kg 40 g, F1 Typhoon w dwóch pędach (pasierb pod pierwszym pędzlem) dał 11 szczotek, plon 7 kg 920 g.) dało 10 szczotek, plon - 7 kg 200 g. W 2003 roku sprawdziłem nowe nieokreślone rośliny.

F1 Titanic dał 6 pędzli podczas jednej sesji i zaczął się rumienić od 15 lipca. W dwóch pędach (pasierb pod pierwszym pędzlem) dał 11 pędzli, zaczął się rumienić 6 dni później. Taki sam wynik dał F1 Favourite. Owoce duże i smaczne. Wielkoowocowe nieokreślone pomidory są zwykle wierzchołkiem po piątym szczotkowaniu, ale lato było gorące i suche, więc sprawdziłem to później.

Rysunek 16
Rysunek 16

Rysunek 16

Jeszcze raz przypominam - pomidor to plastikowa roślina i bez względu na to, jak się uformuje, zbiory się okażą. Ale wraz z gęstnieniem uzyskasz niski plon małych zielonych owoców, a nawet one odpadną. Zatem formacja nie jest aksjomatem, ale sposobem poznania roślin. Do każdego z nich podchodzę indywidualnie. Wszyscy są różni, jak dzieci. Zgodnie ze standardem w pomidorach samokończących lub nieokreślonych drugi pęd formujemy spod pierwszego pędzla kwiatowego, ale ja patrzę na roślinę.

Z jakiegoś powodu jeden jest opóźniony w rozwoju, co oznacza, że zostawię jego pasierba na pierwszym krzaku kwiatowym. A F1 Blagovest generalnie okazuje się silnym pasierbem w stosunku do pierwszego pędzla kwiatowego. Od wielu lat uważnie obserwuję pomidory, liczę, spisuję. Nikt nie pomoże ci uporać się z roślinami, tk. każdy ma inne warunki uprawy, inny poziom technologii rolniczej, inne wymagania co do efektu końcowego.

Jeśli chodzi o formację na otwartym polu, to dwa czynniki odgrywają główną rolę - dla duszy, którą hodujesz, lub dla zbiorów. Wyrażenie „dla duszy” oznacza zbieranie pomidorów w kolorze czerwonym. Wyrażenie „na zbiory” oznacza zebranie dużej ilości zielonych owoców za wszelką cenę. Dam ci przykład. Lato 2002 roku było gorące i suche. W otwartym terenie posadziłem po 10 czerwca odmiany Ina, Snowdrop, I-3, Garant, F1 Semko-98.

Agrotechnologia jest zwyczajna: raz schowany dołek, raz podlewany podczas sadzenia, odległość 30x50 cm, uformował dwa pędy, poluzował się dwa razy latem, a do połowy sierpnia prawie wszystkie owoce były czerwone, ale niezbyt duże. Na otwartym polu nie wiążę pomidorów, leżą na ziemi. Ale mój kolega na otwartym polu również w 2002 roku dobrze wypełnił łóżka humusem. Podlewali i karmili je. Owoce okazały się bardzo duże, ale cały zbiór zielonych pomidorów zebrał na początku sierpnia, bo istniała groźba zarazy. Oczywiście później podczas przechowywania owoce zrobiły się czerwone, ale myślę, że to nie będzie „dla duszy”.

Dbanie o pomidory w szklarni, szklarniach i na otwartym polu

Sadząc sadzonki, dobrze rozlewam dziury, sadzę roślinę, podlewam ją ponownie, posypuję suchą ziemią na wierzchu i zostawiam na 5-7 dni. Następnie zaczynam podlewać po około 3-4 dniach. Wszystko zależy od pogody, ale pomidorów nie oddaję od razu podlewając. Ląduję na początku maja, teraz jest słonecznie. Potem do 15-16 maja zbliża się trzask zimna, próbuję go podlać, a nawet rozlać, nie tylko w pobliżu dołów, ale także całą ziemię, zanim zrobi się zimno. Po każdym podlewaniu rano nie spulchniam głęboko gleby, lekko ją szturcham ok. 2-3 cm Do czasu spadku temperatury rośliny zakorzenią się i zakwitną.

Rycina 17
Rycina 17

Rycina 17

Kiedy stają się duże, duże liście zacieniają całą ziemię dookoła, przestaję się spulchniać. Zaleca się i to prawda, aby po podlaniu polać roślinę świeżą ziemią. Pewnego roku spełniłam te zalecenia, wyciągnęłam wiadra ziemi i zdałam sobie sprawę, że to nie dla mnie i nie zmuszałam męża. Ciężki.

Gleba musi być specjalnie przechowywana. W następnym roku wylałem jeden grzbiet, ale nie drugi. Nie znalazłem dużej różnicy w wydajności. Od tego czasu nie dodawałem świeżej ziemi. Pod koniec sezonu wegetacyjnego korzenie są bardzo nagie, ale działają dobrze. Może tracę zbiory, ale zwykle dostaję 18 kg, a nawet 20 kg / m², to mi wystarcza. Nie można nauczyć się podlewania roślin ani karmienia. Przez cały sezon wegetacyjny należy zmieniać systemy nawadniania.

Jeśli pada, a woda gruntowa jest blisko mnie, nie podlewam jej. Pogoda jest słoneczna - przynajmniej raz w tygodniu, a czasem raz na pięć dni. Często łączę podlewanie z górnym dressingiem. Jeśli rzadko podlewam, owoce nie zapełniają się dużymi, szybciej czerwienieją. Na otwartym polu nie podlewam, więc owoce są mniejsze, ale szybciej czerwienieją.

Istnieje opinia, a raczej podstawy, że podlewanie pomidorów w szklarniach jest konieczne tylko wtedy, gdy sadzonki zakorzenią się, zakwitną, pierwsze owoce są związane, a potem nie można ich podlewać. Podobno korzeń palowy sięga głęboko i znajdzie wodę. Może to prawda. Każdy powinien sam sprawdzić tę metodę. Niektórzy ogrodnicy zwiększają wysokość grzbietu, dodając coś co roku. Takie grzbiety w szklarni znajdują się 40-50 cm nad poziomem ogrodu. Najprawdopodobniej trzeba będzie tam podlać glebę.

Nie mogę też obejść się bez podlewania, ponieważ Sadzonki przyciąłem, nie ma korzenia palowego, korzenie rozrzucone po całej powierzchni. A superdeterminanty, których używam, również mają niezbyt głęboki system korzeniowy. Podlewamy wieczorem, około godziny 17-18, a czasami zaczynamy o godzinie 16.

Po 10 czerwca szczyty szklarni są otwarte z obu stron do zimnych sierpniowych nocy. Dodatkowo szyby wyjmujemy z boków (zamiast otworów wentylacyjnych) i też wkładamy je dopiero w sierpniu. Dwoje drzwi jest otwartych przez cały dzień, tj. Wietrzenie jest dobre, więc nie muszę specjalnie potrząsać roślinami w ciągu dnia do zapylenia, jest bardzo dobry przeciąg. Czasami zdarza się, że przez tydzień pada zimny deszcz. Mimo to otwory wentylacyjne i szczyty są otwarte w dzień iw nocy.

Otwieram drzwi wcześnie rano o 7:00 lub o wpół do ósmej, nie później niż słońce wschodzi zza lasu, a temperatura w szklarni od + 16 ° С gwałtownie wzrasta o godzinie 9 do + 24 … + 27 ° С. Jest to naruszenie, które nie powinno być dozwolone, zwłaszcza gdy temperatura wzrasta w małych (niskich) szklarniach. Wieczorem zamykam drzwi w szklarni wcześniej, na około 18-19 godzin, aby dłużej utrzymać ciepło. W dzień podlewania zamykam drzwi bardzo późno - o 21-22 godziny. Wodę nalewamy najczęściej z beczek, w których woda nagrzewa się w ciągu dnia.

W latach 1995-2002 lata były tak gorące i bez deszczu, że temperatura w szklarniach osiągnęła + 35 ° С. W tych warunkach nie było łatwo rosnąć roślinom, ponadto wilgotność powietrza była bardzo niska, a niektóre hybrydy dobrze zawiązywały przy dużej wilgotności. A potem decyduję się na ryzykowny biznes. Wcześnie rano, do godziny 7, włączam pompę i wlewam wodę z węża na wszystkie rośliny, pokrywę, szklankę i przejście. Musimy zobaczyć te rośliny w ciągu dnia! Ożywają, stoją czyste, kwiaty są duże, łatwo oddychać w szklarni.

W suche, gorące lato zabieg wykonuję nie częściej niż dwa razy w sezonie. Dlaczego nie później niż o 7 rano? Ponieważ rośliny i gleba w szklarni ostygły przez noc i nie będzie ostrej różnicy temperatur wody i gleby.

Przycinanie liści i pasierbów

Selektywnie odcinam dolne liście. Czasami bardzo duży liść dotyka ziemi, a nawet leży na nim, odcinam go, jeśli zacznie żółknąć lub pojawią się plamy. Jeśli liść jest zdrowy, a dostanie się na niego woda i roztwory, nie wycinam go, pozwalam wegetować. Aż do pierwszego skupiska owoców nie wycinam dolnych liści, dopóki owoce z pierwszego, a czasem drugiego, nie zaczną się rozjaśniać.

Z rośliny wycinam 1-2 liście, po tygodniu - kolejne 1-2 liście, tj. stopniowo, aż do pierwszego skupiska owoców, usuwam wszystkie liście. Rozjaśnianie (przerzedzenie) pędu centralnego odbywa się w następujący sposób: jeśli między szczotkami owocowymi są trzy liście, to wycinam dwa liście, jeden zostawiam nad szczotką, a drugi wycinam. Przerzedzanie między skupiskami owoców jest wykonywane tylko wtedy, gdy następna grupa owoców się rozjaśni.

Czasami pędzle są układane przez prześcieradło, a potem niczego nie wycinam. Niektóre rośliny mają bardzo długie liście. W tym przypadku odciąłem część arkusza. Spędzam czas w szkole, a raczej patrzę na swoich pasierbów przynajmniej raz w tygodniu. Jest wiele zaleceń dotyczących szczypania - wyłamać lub wyciąć taki a taki rozmiar, zostawić kikut o długości tylu centymetrów. Tnę nożyczkami, nie patrzę na wiek mojego pasierba, ale kikut pozostaje taki sam, jak nożyczki się zatrzymają.

W odmianach i mieszańcach o dużych owocach powstają pędzle, tj. W zaroślach zostawiam cztery owoce, czasem nawet trzy. Wszystkie rodzaje przycinania spędzam rano od 7:00 do 9:00, wieczorem rany wysychają. W dniu przycinania nie podlewam ani nie karmię.

Najlepsze sosy pomidorowe

Powyżej wskazałem już, jakie wzory na minimum stosuję, tj. stosunek azotu do fosforu i potasu na różnych etapach sezonu wegetacyjnego. Przypomnę: NPK = 1: 2: 1 podczas kwitnienia, NPK = 0,5: 1,5: 2 podczas owocowania.

To jest jakby podstawa, ale nieokreślone rośliny mają przedłużone owocowanie, a raczej dojrzewanie, w tym samym czasie dojrzewają, nowe pędzle są wiązane, a inne nadal kwitną. Dlatego jeśli ściśle przestrzegasz tej formuły, nie będą miały wystarczającej ilości azotu. Z potasu też nie warto żartować, pomidory będą bez smaku, nieprawidłowo zabarwione, zaczną do nich przylegać choroby grzybowe. W tym okresie pomaga mi azotan potasu, ale nie zawsze jest na rynku i muszę stosować siarczan potasu z mocznikiem.

Fosfor w postaci superfosfatu stosuję wiosną nie w dołkach, ale na całej grani i nigdy nie musiałem robić ekstraktu superfosfatu w okresie wegetacji. Wiosną stosuję również pełnowartościowy nawóz mineralny (azofoska, wagon Kemira), więc latem nie muszę dużo karmić.

Oto przykład z 2002 roku: 7 czerwca i 19 czerwca karmiłem "roztworem" klasy B (zakłady chemiczne Buisk) jedną łyżkę stołową na 10 litrów wody. Zwykle wydaję to wiadro na 1,5 m2. „Roztwór” B zawiera 18% azotu, 6% fosforu, 18% potasu, a także manganu, cynku, miedzi, boru, molibdenu. Na pierwszy rzut oka nie mieści się w minimum, ale w poprzednich latach zauważyłem, że fosforu, który przywiozłem wiosną, zawsze starczyło do końca sezonu wegetacyjnego.

W „Roztworze” B są pierwiastki śladowe, ale nie ma magnezu. Suplementy magnezu - korzeniowe i dolistne w postaci siarczanu magnezu - wykonuję osobno, bo większość roślin to hybrydy. W praktyce byłem przekonany, że odmiany bardzo lubią magnez, chociaż wcześniej nas tego nie uczono. 27 czerwca karmiłem się siarczanem potasu, bo owoce wczesnych odmian są już pełne. 2 lipca - ponownie posypano siarczanem potasu i wlano kolejny roztwór mocznika - 10 łyżek na 10 wiader wody.

A potem: 11 lipca - Kemira-lux - dokarmianie dolistne; 18 lipca - potasowo-magnezowy (posypany) i polana wodą; 27 lipca - potas, magnez (posypany) i mocznik - roztwór 10 łyżek na 10 wiader wody - wydaję 18 m2; 10 sierpnia - siarczan magnezu, dokarmianie dolistne. Spryskano nieokreślone hybrydy, ponieważ pozostałe odmiany są prawie dojrzałe i zebrane. Wcześniej nie było szerokiej gamy nawozów, a odmiany były mniej wymagające.

Azofoskaya przez wiele lat stosowałam jako opatrunek wierzchni, ale opatrunek dolistny z mikroelementami wykonywałam dwa razy w sezonie. „Rozwiązanie” - marka, którą udało mi się kupić, używana do ogórków, ale potem przetestowała ją na pomidorach. Rośliny dobrze się rozwijały, pięknie kwitły, zawiązane 90%. Nie karmię specjalnie organicznymi, tk. wystarczająco dużo gleby, którą dodam z ogórecznika, jest wystarczająco dużo próchnicy. Ale zbiornik z gnojowicą lub ziołami jest w szklarni przez całe lato. Nie przepadam za nadmanganianem potasu. Jeśli rozlałem dziury nadmanganianem potasu, to latem mogę raz podlać całą glebę, a czasami nigdy jej nie podlewam.

Obecnie wielu ogrodników używa humatów. Używam humatu produkcji irkuckiej, ale tylko w ogrodzie - na cebulę, na rośliny okopowe, na kwiaty i jagody. Efekty są świetne. W szklarni używam humatów do ogórków i papryki. W przypadku pomidorów w szklarni gleba z dobrą zawartością próchnicy została podlana na jednym grzbiecie Humatem + 7 i wyrosły „drzewa”. Więc moja gleba wystarczy, aby pomidory dobrze się czuły i nie utuczyły.

Okresowo sprawdzam rośliny rano, kiedy otwieram drzwi, oraz o godzinie 12 po południu. W dobrze rozwiniętych pomidorach górne liście lekko zwijają się w ciągu dnia, aw nocy prostują się, kwiaty nie odpadają, są jasnożółte, duże, w zaroślach jest ich dużo. Oznacza to, że rośliny otrzymują wszystko, czego potrzebują - światło, pożywienie.

Przeczytaj koniec artykułu: Zapobieganie chorobom pomidorów, zbiory i przechowywanie → Co roku z czerwonymi pomidorami:

  • Część 1: Przygotowanie i siew nasion pomidora, uprawa sadzonek
  • Część 2: Uprawa sadzonek pomidorów w "pieluszkach", tworząc krzew
  • Część 3: Sadzenie pomidorów w szklarni
  • Część 4: Cechy formowania się odmian determinujących i nieokreślonych pomidorów
  • Część 5: Zapobieganie chorobom pomidorów, zbiory i przechowywanie upraw

Zalecana: