Spisu treści:

Jak Uprawiać Sadzonki Kapusty W Szklarni
Jak Uprawiać Sadzonki Kapusty W Szklarni

Wideo: Jak Uprawiać Sadzonki Kapusty W Szklarni

Wideo: Jak Uprawiać Sadzonki Kapusty W Szklarni
Wideo: Jak uprawiać Kapustę | Uprawa Kapusty KROK po KROKU 2024, Kwiecień
Anonim

"Huśtawka" na sadzonki

Fot. 1. Huśtawka na sadzonki
Fot. 1. Huśtawka na sadzonki

Fot. 1. Huśtawka na sadzonki

Jak wiadomo, istnieje wiele upraw, których wysokiej jakości sadzonki są dość trudne do uzyskania w pomieszczeniach. To przede wszystkim nasza ukochana królowa ogrodu - kapusta. Na przykład nigdy nie udało mi się wyhodować w domu sadzonek kochia i astry.

Dzieje się tak z kilku powodów. Przede wszystkim to brak światła. Cóż, gdzie w miejskich mieszkaniach z podwójnymi oknami, zakurzonych po zimie (szczególnie w tzw. „Studniach”) może być wystarczająco dużo światła na tak światłolubne uprawy!

Kolejnym powodem jest reżim temperaturowy. Wszystkie wyżej wymienione kultury nie będą się normalnie rozwijać w naszym 25-stopniowym mieszkaniu, zwłaszcza przy braku światła. Od razu przypominam sobie zdanie z anegdoty: „Wasia, otwórz okno, Wasia, zamknij okno” …

Przewodnik ogrodnika

Szkółki roślin Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Fot. 2. Sadzonki
Fot. 2. Sadzonki

Fot. 2. Sadzonki

Kolejnym ważnym powodem jest wilgotność. Powietrze w mieszkaniach miejskich jest bardzo suche. Teraz w sprzedaży pojawiły się tzw. Parowniki - nawilżacze powietrza, ale takiego urządzenia jeszcze nie mam, dlatego każdego dnia w okresie sadzenia zaczynam od oprysku wszystkich upraw. Najważniejsze, żeby nie przesadzić, zwłaszcza na początku, a nawet do „czarnej nogi” niedaleko.

Oprócz wszystkich powyższych obiektywnych powodów mam jeszcze jeden, pośredni i myślę, że nie jedyny - katastrofalny brak miejsca na parapetach, stojakach na sadzonki, wiszących półkach … Czego ogrodnicy nie mają wymyślić, ale nadal jest za mało miejsca.

Przez wiele lat, w długie zimowe wieczory, zastanawiałem się, jak w jakiś sposób rozładować zagęszczenie plonów na parapecie, a także stworzyć optymalne warunki do uprawy roślin kochających światło. W lutym umyłem okna żeby było chociaż trochę jaśniej, położyłem ekrany foliowe odbijające światło, umieściłem miski z sadzonkami kapusty i astry między oknami - tam jest lżej i chłodniej.

Tablica ogłoszeń

Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Dwa lata temu zrobiłem nawet lampkę do sadzonek. Mimo wszystko nie osiągnęła pożądanego rezultatu. Światło świetlówek (nawet specjalnej Osram Fluora) bardzo różni się od światła słonecznego. Zarówno astry, jak i kapustę należało ponownie zasiać pod koniec kwietnia w ogrzewanej szklarni, gdzie sadzonki rosły zupełnie inaczej. Ale koniec kwietnia jest dość późny na kapustę. Przynajmniej kapusta czerwcowa, po wysianiu nasion pod koniec kwietnia, w czerwcu raczej nie zjesz …

Fot. 3. Sadzonki kapusty
Fot. 3. Sadzonki kapusty

Fot. 3. Sadzonki kapusty

Zeszłej zimy ponownie pomyślałem o tym pytaniu. Czytałem dużo literatury. Z pewną irytacją zauważyłem, że wczesna kapusta nie jest zalecana do uprawy w naszym regionie, jeśli nie masz ogrzewanej szklarni.

Ponieważ jeżdżę do daczy przez cały rok - aby nakarmić ptaki i zdobyć kozie mleko dla dziecka, zauważyłem, że już w lutym słońce zaczyna się nagrzewać w całkowicie wiosenny sposób i odbijając się od śniegu i ogólnie ślepy. Ale temperatura jest nadal niska. Niestety nie posiadam żadnych instalacji do ogrzewania szklarni, więc postanowiłem zrobić co następuje. W ostatnich dziesięciu dniach marca pokryłem szklarnię papryki folią Svetlitsa - swoją drogą polecam wszystkim, nie znalazłem dla siebie nic lepszego - i wypełniłem łóżka obornikiem z pierwszego roku.

Tydzień później przyjechałem - szklarnia pachnie wiosną! Ale już z doświadczenia wiem - nie sypać obornika, a ziemia po zimie topnieje bardzo wolno. Dlatego zrobiłem to: przełożyłem dwie mocne liny przez grzbiet szklarni i zawiązałem końce każdej, aby zrobić pętlę. Następnie przez te dwie pętle przeszedłem kawałek zwykłej planszy. Rezultatem jest taka „huśtawka” dla sadzonek (patrz zdjęcie 1).

W tym roku zrobiłem je małe, ponieważ pierwszy raz zbudowałem coś takiego. Jednocześnie położyłem łuki na jednym z grzbietów szklarni i przykryłem go spunbondem - pozwól glebie się rozgrzać.

Do siewu wybrałem trzy odmiany - kapustę białą (wczesną - hybryda Kazachok F1 i odmiana Podarok), astry odmiany Princess oraz nasiona kokhia (samosbor). Gleba dla sadzonek została wykonana samodzielnie: jedna część - ziemia z domowego „robaka”, jedna część - próchnica łajna, a część - podłoże kokosowe z piaskiem.

Przed napełnieniem pojemników na sadzonki ziemią myślałem o podlewaniu - do daczy mogę przyjść tylko raz w tygodniu. Rozwiązałem problem zwykłym kawałkiem dżerseju, rozrywając go na długie wąskie paski.

Fot. 4. Kapusta w drugiej dekadzie czerwca
Fot. 4. Kapusta w drugiej dekadzie czerwca

Fot. 4. Kapusta w drugiej dekadzie czerwca

Położyła jedną część zaimprowizowanego knota na dnie pojemnika na sadzonki, a drugą zostawiła swobodnie zwisającą. I tak zrobiła z każdą z trzech misek. Następnie wypełniła je ziemią prawie równą z krawędzią, aby nie było niepotrzebnego ciemnienia z krawędzi pojemnika. Nasiona asteru posypałem trochę substratem kokosowym, głębiej zasiałem kapustę i kohija.

Jak tylko skończyłem siew, położyłem wszystkie miski na huśtawce, a na środku umieściłem małe wiaderko z wodą, do którego opuściłem knoty z każdego pojemnika na sadzonki. Owinęła całą konstrukcję klejem SUF17 spunbond w kilka warstw i poszła do domu. Tydzień później przyjechałem, rozwinąłem „kokon” spunbond i nie mogłem uwierzyć własnym oczom - pojawiły się pierwsze pętle! A tak wyglądały sadzonki po dwóch tygodniach od wysiewu (patrz zdjęcie 2).

Nie mogę powiedzieć, że sadzonki były przyjazne, ale były. I mieli dość światła, wody i ciepła. Ale to jeszcze dopiero połowa kwietnia! 19 kwietnia na już mniej lub bardziej ogrzanej ziemi w szklarni wykonałem główny wysiew upraw odpornych na zimno - nasiona wszystkich rodzajów kapusty, które kupiłem na sezon - kapusta biała o różnych okresach dojrzewania, barwiona, brokuły, Pekin, kalarepa i ozdobne.

Ponadto siała astry, rzodkiewki, rzepę, marchew, buraki i sałatę. 23 kwietnia zdemontowałem huśtawkę, rozkładając z nich sadzonki na rabatkę ogrodową w szklarni obok głównych upraw. Rzuciłem liny na łyżwę - przydadzą się w przyszłym roku. W tej formie sadzonki kapusty z huśtawki trafiały do swojego stałego miejsca zamieszkania (patrz zdjęcie 3). A taka kapusta była w drugiej dekadzie czerwca (patrz zdjęcie 4).

Zdjęcie 5. Cochia
Zdjęcie 5. Cochia

Zdjęcie 5. Cochia

Pod koniec czerwca zjedliśmy pierwszą główkę kapusty hybrydy Kazachok F1. W ten sposób spełniło się moje marzenie, aby w czerwcu zjeść wczesną kapustę. Oczywiście same wysokiej jakości sadzonki nie wystarczą, aby uzyskać pełnoprawne widelce na czas. Ale to zupełnie inny temat. Na zakończenie chciałbym Wam pokazać zdjęcie kochia, który wyrósł z „huśtawki” (patrz fot. 5) i nie bać się eksperymentować. Chciałbym również zacytować mój ulubiony czterowiersz (niestety, autorstwa), który pomógł mi spojrzeć na wiele rzeczy w zupełnie inny sposób:

We wszystkich sprawach z maksimum trudności

Podejście do problemu jest wciąż takie samo:

Pożądanie to wielość możliwości, a niechęć to mnóstwo powodów …

Zalecana: