Spisu treści:

Uprawa Ogórków W Szklarni
Uprawa Ogórków W Szklarni

Wideo: Uprawa Ogórków W Szklarni

Wideo: Uprawa Ogórków W Szklarni
Wideo: Jak uprawiać ogórki szklarniowe gruntowe praktyczne porady -odmiany 2024, Kwiecień
Anonim

„Rynna jest pełna ludzi wylewanych”. Część 1

rosnące ogórki
rosnące ogórki

Tytułowe przysłowie o tajemnicy ogórka nie jest jedyne. Można znaleźć o wiele więcej tajemnic, powiedzeń o tej niezastąpionej kulturze warzywnej. Trudno wyobrazić sobie ogródek warzywny, w którym nie będzie przynajmniej jednego ogrodu przeznaczonego na ogórki.

Na mojej podmiejskiej strefie uprawiam tę niezastąpioną roślinę na trzy sposoby: w szklarni - do marynowania i konserwowania, w beczce - najwcześniej do spożycia w świeżych i lekko solonych gatunkach, w ogrodzie na otwartym terenie, tam osiadają ogórki nie zostało dla nich miejsca w szklarni.

Przewodnik ogrodnika

Szkółki roślin Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Ogórki w szklarni

Według najnowszych danych nowe technologie holenderskich naukowców umożliwiają uzyskanie zbiorów ogórków szklarniowych powyżej 100 kg z metra kwadratowego. Na dużych powierzchniach szklarni w dzień iw nocy utrzymywany jest określony tryb pracy, inteligentne maszyny „nasłuchują” roślin i natychmiast spełniają wszystkie ich wymagania. A w naszych szklarniach filmowych o powierzchni 10 metrów kwadratowych, gdzie w ciągu dnia może być za gorąco, w nocy za zimno, gdzie gleba jest daleka od ideału, a nawożenie podaje się zgodnie z naszymi koncepcjami, a nie według zgodnie z prawdziwymi potrzebami roślin wydajność wynosi 10-15 kg z metra kwadratowego - już dobrze. Ale smaczne, pachnące i chrupiące.

W mojej szklarni ogórkowej o szerokości 2 m pośrodku znajduje się przejście o szerokości 60 cm, szerokość łóżek po bokach 70 cm, sadzę nowoczesne odmiany szklarniowe, około 2,5-3 rośliny na metr kwadratowy i tylko w jeden rząd - wygodniej jest za nimi opieka. Okazuje się, że na metr bieżący przypadają dwie rośliny. Jeśli posadzisz ją grubszą, jak robią to niektórzy ogrodnicy, otrzymasz dżunglę, w której tak trudno jest znaleźć ogórek wśród liści, jak borowik w ciemnym lesie. Dlatego pierwszą zasadą podczas lądowania nie jest chciwość. Zasiej tyle roślin na metr kwadratowy, ile wskazano na worku z nasionami.

O glebie. Bez względu na to, jak uboga jest gleba w Twojej okolicy, w szklarni musi być żyzna, pochłaniająca wilgoć i bardzo luźna, przewiewna. W przeciwnym razie ogórki nie będą działać. Jeśli jest obornik, nie będzie problemów z glebą. Ale w przypadku braku obornika trzeba przez wiele lat przenosić do szklarni wszystko, co przynajmniej trochę ją uszlachetni.

Tablica ogłoszeń

Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Wiosną - kompost, trawa, jesienią - opadłe liście. Zbieram nawet wszelkiego rodzaju zgnilizny, a także trociny - zanurzam je najpierw w roztworze mocznika lub krowiego łajna, a następnie wbijam w ziemię. Latem przechowuję siano, robię z niego rolki, a wiosną układam je w rowkach, które kopie w rabatach w szklarni. Podlewam gorącą wodą, przykrywam ziemią warstwą 20 cm - niech „spali” i ogrzeje ziemię. Cóż, jeśli uda ci się zdobyć obornik i położyć przynajmniej niewielką warstwę między sianem a ziemią, wtedy spalanie będzie przebiegać aktywniej. Monitoruję kwasowość gleby - powinna mieścić się w granicach 6-6,5 pH. W przeciwnym razie będziesz musiał podlać glebę wodą i kredą.

Siew ogórków. Przygotowując się do siewu wybieram tylko wypełnione nasiona. Zakupione nasiona, jeśli nie są niczym zaprawione i na torbie nie ma napisu ostrzegawczego, marynuję w ciemnym roztworze nadmanganianu potasu przez 20 minut, a następnie spłukuję. Nie robię więcej przetwarzania. Zwykle wysiewam suche nasiona w dołkach o głębokości 5 cm i średnicy 15-20 cm, po dwa nasiona na dołek. Robię dziury, wciskając puszki w ziemię. Wlewam do nich ciepłą wodę, a do powstałego błota dociskam nasiona na głębokość 1,5-2 cm. Natychmiast zakrywam otwory folią - na ciepło i aby woda nie wyschła. Terminy siewu przypadają na 15-25 maja, w zależności od pogody. Sadzonki pojawiają się szybko. Natychmiast usuwam film.

Próbowałem posadzić kilka krzewów 25-dniowymi sadzonkami. Jednak gdy sadzonki się zakorzeniły, z wysianych nasion zdążyły wyrosnąć silne krzewy, które praktycznie dogoniły sadzonki. Dlatego nie zaobserwowałem znacznego przyspieszenia w uzyskaniu pierwszych ogórków, ale otrzymałem niepotrzebne kłopoty.

Opieka. W fazie drugiego lub trzeciego prawdziwego liścia, słabszej rośliny w dołku, w którym wysiano dwa nasiona, przecinam nożyczkami.

Kiedy sadzonki trochę rosną, guzki korzeni pojawiają się na samym dole łodyg. Następnie stopniowo wypełniam dziury żyzną glebą lub próchnicą. Dodaję więcej ziemi do łodygi, aby zrobić stożek. Wtedy podczas podlewania woda nie będzie się na nim dostać. Rośliny wkrótce rozwiną dodatkowe korzenie.

Podlewam, jak wszystkie moje rośliny, nie pod korzeniem, ale cofam się od łodygi o 10-20 cm i tylko podgrzaną wodą. W okresach zimnych nocy - w czerwcu, sierpniu - rano podlewam; w lipcu - późnym popołudniem, bo w ciepłe noce ogórki rosną nie tylko w dzień, ale także w nocy. Przy każdym podlewaniu dodaję do wody trochę dressingu górnego: superfosfatu lub saletry wapniowej, Kemiru-kombi lub Dorina, naprzemiennie z naparami ziołowymi - około 1/10 zalecanej dawki. Raz na 10-15 dni dobrze karmię gnojowicą. Trzy tygodnie przed rozpoczęciem epopei solenia całkowicie przerywam nawożenie azotem, w przeciwnym razie ogórki w słoikach będą puste w środku lub pomarszczone. Karmię tylko popiołem, rozsypując szklankę tego nawozu na każdy metr kwadratowy szklarni. Gdy ziemia pod krzakami jest zagęszczona, wylewam kompost lub humus na powierzchnię - po warstwie 2-3 cm. Nie poluzowuję się, żeby nie uszkodzić korzeni.

O tworzeniu się krzewów. Z kątów pierwszych czterech liści usuwam wszystko, co stamtąd wyrośnie. Preferuję najprostsze od modnych stylów formowania: szczypię wszystkie pędy boczne bez wyjątku na drugim arkuszu. Usuwam wąsy, ponieważ ciągle przylegają do łodyg, często zgniatają liście, odciągając łodygę od sznurka, wzdłuż którego ma rosnąć. Główna łodyga rośnie tylko w górę, pod dachem, do kalenicy szklarni.

rosnące ogórki
rosnące ogórki

O odmianach. Zamiłowanie do nowych odmian, kiedy próbowałem prawie wszystkiego, co oferowały firmy hodowlane, ustało. Jest wiele nowych odmian, a wszystkie z nich są bardziej odpowiednie dla dużych gospodarstw, ponieważ często ich różnica między sobą, oprócz kilku dodatkowych pryszczów, to zwiększona odporność na jedną lub drugą chorobę ogórka, która może pojawić się w duże szklarnie, ale w naszych szklarniach ogrodowych - prawie nie. Zatrzymałem się na odmianach o następujących właściwościach: smaczne i pachnące; piękny; chrupiące w solonej; produktywny. Najbardziej pachnące i smaczne były moim zdaniem domowe odmiany i hybrydy, głównie z Hardwick, np. Hybryda F1 Mansion, która rośnie w mojej szklarni od wielu lat.

Daje zbiory wcześnie i polubownie, zielenie są bardzo wyrównane, nawet pryszcze są na nich pięknie położone. Pyszne w soleniu. Wolę odmiany i hybrydy zapylane przez pszczoły od partenokarpów, ponieważ są smaczniejsze i zdrowsze. Na przykład odmiana Lyalyuk jest bardzo aromatyczna, smaczna, dobrze solona, daje wysokie plony, owocuje do późnej jesieni. Wadą są bardzo duże liście.

Nowoczesne hybrydy zagraniczne są bardzo produktywne, mają znacznie cieńszą skórkę niż odmiany krajowe i hybrydy, ale zielenie są zauważalnie gorsze od naszych w smaku, nadają się tylko do marynowania i konserw. Dlatego hoduję tylko jedną z nich - niemiecką hybrydę F1 Connie. Podczas solenia nabiera aromatu ziół zapakowanych w słoik, dobrze chrupie, ogórki są bardzo piękne, a plony wysokie. Szanuję holenderską hybrydę F1 Asterix. Dobrze znosi pod wodą, owocuje do późnej jesieni.

Próbowałem wyhodować odmiany, które nie dają dużych pędów bocznych. Mają jednak różne drobne wady: albo kształt owocu nie jest przyjemny, wtedy pryszcze są w złym stylu, wtedy rzęsy boczne nadal rosną. Ponieważ nie mam tylu krzaków w szklarni, a lubię majstrować przy nich, w tym szczypać pędy boczne, postanowiłem nie angażować się w niedokończone nowości. Lepiej jest używać starych, sprawdzonych odmian i hybryd. Nie szukają dobra.

Kontrola chorób. Choroby to problem ogórków szklarniowych. Od najmłodszych lat na liściach mogą nagle pojawić się plamy, świadkowie chorób - antraknoza, ascachytoza i inne. Tutaj ważne jest, aby nie przegapić momentu, w którym nadal jest kilka plam i natychmiast odkurzyć wszystkie liście popiołem ze wszystkich stron. Możesz wcześniej spryskać liście wodą. Popiół pomaga bardzo dobrze, jeśli złapiesz początek choroby. Przy dużej ilości plam należy usunąć mocno uszkodzone liście. W takim przypadku unika się obróbki chemicznej.

Szara zgnilizna - śluzowate łodygi, łodygi liści. Aby temu zaradzić, w mojej szklarni zawsze jest szklanka z różową kremową masą - mieszanką kredy, wody i nadmanganianu potasu. Zgniliznę wycieram garścią trawy lub odciętym szorstkim liściem ogórka, ranę smaruję „kwaśną śmietaną”.

Czasami roślina nagle przestaje rosnąć i więdnie w ciągu dnia. Jest to konsekwencja bakteriozy naczyniowej lub zgnilizny korzeni - następuje na skutek nagłych zmian temperatury w szklarni, podlewania zimną wodą, a nawet pod łodygą, wskutek nadmiernego zagęszczenia gleby podczas podlewania. Dzieje się tak zwykle na glebach kwaśnych i ubogich, kiedy rośliny są bardzo słabe i nie są odporne na choroby. Tutaj najłatwiejszym wyjściem jest wykopanie rośliny wraz z glebą, włożenie świeżej gleby do uformowanego otworu. Z pozostałymi ogórkami będzie łatwiej żyć.

Zauważyłem, że w szklarni prawie nie ma chorób, jeśli jest wentylowana tak często, jak to możliwe, chociaż istnieje opinia, że ta tropikalna roślina wymaga tropikalnej atmosfery i nie lubi przeciągów. Kto ich kocha? Niebezpieczny przeciąg występuje, gdy strumień ulicznego powietrza wdziera się do atmosfery sauny. Oznacza to, że nie ma potrzeby tworzenia takiej atmosfery kąpieli. Pozwól suchej słonecznej bryzie chodzić po szklarni przez cały dzień. To doda zdrowia roślinom, w ogóle nie będzie zgnilizny i grzybów. Najważniejsze jest to, że każdego ranka, jak najwcześniej, gdy na zewnątrz jest jeszcze chłodno, musisz otworzyć szklarnię, aż się nagrzeje, w przeciwnym razie, jeśli otworzysz ją później, uzyskasz efekt przeciągu: roślina już dostroiła w tropikalną wilgotność i nagle strumień zimnego powietrza został podany do liści … Jest się przed czym wzdragać.

Podczas wietrzenia należy najpierw otworzyć górę szklarni, a następnie drzwi, aby wietrzenie przebiegało od góry do dołu. Zabieg ten jest szczególnie przydatny rano, kiedy powietrze nasycone jest swoistą „praną” - pozytywną energią, wchłaniającą, która na naszych oczach staje się zdrowa i wesoła. Razem z właścicielem. Poranne słońce jest najzdrowszym słońcem. W tej chwili pszczoły już pracują z pełną mocą. Dlatego wszystkie czynności w szklarni ogórkowej należy wykonywać najwcześniej rano - o godzinie 7-8. Kto spał, stracił część zbiorów.

Codziennie rano trzeba przejrzeć wszystkie rośliny, jak się z nimi przywitać, usunąć owrzodzenia, wąsy, zużyte pożółkłe i chore liście, uszczypnąć pędy boczne. Nasmaruj wszystkie rany „kwaśną śmietaną”. Rany wyschną w ciągu jednego dnia.

Wieczorem, gdy energia słoneczna zaczyna spadać, szklarnię, która wyschła w ciągu dnia, można spakować, zamykając wszystkie okna i drzwi. Upał będzie trwał dłużej. W tym czasie następuje najbardziej aktywny wzrost ogórków. Nie są ani gorące, ani zimne.

W sierpniu, kiedy noce stają się długie i zimne, należy zwiększyć czujność, dokładnie sprawdzić rośliny pod kątem zgnilizny. Będziesz musiał usunąć wszystkie dolne liście i zużyte pędy boczne - w ten sposób łatwiej będzie przewietrzyć. Podlewaj rzadziej i tylko rano przy słonecznej pogodzie. I nie zapomnij o ściółkowaniu gleby.

Zapylanie. Na kilka dni przed kwitnieniem zaczynam uczyć owady odwiedzania miejsc w pobliżu szklarni. Aby to zrobić, wkładam bukiety ich ulubionych roślin miododajnych do wiader i butelek z wodą: ogórecznik, słodka koniczyna, facelia. Bzygowate przyciągam bukietami kwitnących parasoli z kolendrą i koperkiem. Po południu przynoszę te bukiety do szklarni. Kiedy kwitną ogórki, podlewam powierzchnię gleby wodą zapachową, w której moczę na noc kwiaty słodkiej koniczyny. Owady szybko przyzwyczajają się do odwiedzania szklarni, znajdując z niej wyjście.

Zalecana: