Spisu treści:

Zasady Wykonywania Opatrunków Dolistnych. Wybór Nawozu
Zasady Wykonywania Opatrunków Dolistnych. Wybór Nawozu

Wideo: Zasady Wykonywania Opatrunków Dolistnych. Wybór Nawozu

Wideo: Zasady Wykonywania Opatrunków Dolistnych. Wybór Nawozu
Wideo: #49 nawozy nonstop - KIEDY ZASTOSOWAĆ NAWOZY WIELOSKŁADNIKOWE PRZED CZY PO ORCE 2024, Kwiecień
Anonim

Przeczytaj poprzednią część artykułu: Opatrunek dolistny zwiększy plon

Image
Image

Podstawowe zasady, których należy przestrzegać

Zasada nr 1

Pożywka do opatrunku dolistnego przygotowywana jest zarówno na bazie czystych soli makro- i mikroelementów, jak i na bazie wszelkiego rodzaju mieszanek stałych i płynnych. Przygotowując roztwór, należy zachować szczególną ostrożność iw żadnym wypadku nie przekraczać dopuszczalnego stężenia.

Roztwory o zwiększonej koncentracji mogą nie tylko spalić liście, ale także całkowicie zniszczyć rośliny.

× Poradnik ogrodnika Szkółki roślinne Sklepy z towarami do domków letniskowych Pracownie projektowania krajobrazu

Zasada 2

Podczas opracowywania rozwiązania wynikają z kilku czynników: obecności niezbędnych pierwiastków w glebie; wygląd rośliny i główne cele karmienia. Specyficzne niedobory składników odżywczych można rozpoznać po zmianach koloru i stanu liści. Brak azotu, fosforu i potasu jest na ogół zjawiskiem typowym dla gleb ubogich. Ale nawet na żyznej próchnicy brak azotu może objawiać się w drugiej połowie lata w ogórkach, a brak potasu to prawdziwa katastrofa na naszym Uralu. Nadal nie warto być bardzo gorliwym przy stosowaniu nawozów potasowych do gleby: nasza gleba nie zatrzymuje potasu i jest natychmiast bezpiecznie wypłukiwana. Dlatego dokarmianie dolistne potasem na Uralu ma po prostu ogromne znaczenie.

Niedobór magnezu często pojawia się w naszym kraju w środku lata: między nerwami liści pojawiają się jasnozielone plamki, które w przyszłości zwykle żółkną, a nerwy liści pozostają zielone przez długi czas. Na przykład pomidory cierpią na brak magnezu. Niedobór boru powoduje wypadanie jajnika, pękanie owoców, pogorszenie ich smaku itp. Każdego lata brak boru na Uralu przejawia się od drugiej połowy czerwca w psiankach, a także w wielu roślinach okopowych, głównie burakach i rzodkiewkach.

Osobiście nie spotkałem się z brakiem cynku w naszych glebach. Jest to zazwyczaj przywilej gleb wapiennych bogatych w wapno. Jednak zdaniem ekspertów niedobór cynku jest najbardziej widoczny w okresie od maja do czerwca. W naszym kraju taka sytuacja może mieć miejsce, jeśli pozwolimy glebie na przesiąkanie, gdy dodana przez Ciebie dawka wapna okazała się zbyt duża.

Lepiej nie czekać na objawy głodu na liściach i pędach. Konieczne jest cotygodniowe, począwszy od momentu posadzenia roślin w szklarni, dokarmianie dolistne. W takim przypadku nie stracisz dnia na uformowanie plonu. Ale jednocześnie codzienne monitorowanie stanu roślin jest również niezwykle potrzebne, ponieważ nie przeprowadzasz analizy chemicznej gleby i nie znasz ilości zawartych w niej składników odżywczych. Dlatego musisz natychmiast reagować na najmniejsze negatywne zmiany w rozwoju swoich roślin i wprowadzać wymagany pierwiastek do pożywki.

Niedobór miedzi jest najbardziej wyraźny na nowo zrekultywowanych torfowiskach podczas suszy i upałów. Dlatego niektórzy ogrodnicy Ural powinni stawić czoła temu zjawisku. Ale ja mam ogród na górze i Bóg zlitował się nad brakiem miedzi.

Ale prawie co roku obserwuję zgniliznę na pomidorach (nie powiem, że jest duży procent chorych roślin; po prostu pamiętając o tej możliwości, z góry podejmuję odpowiednie kroki). Brak wapnia wywołuje zgniliznę wierzchołkową, a opatrunek dolistny z ekstraktem z popiołu jest bardzo skuteczny jako środek zapobiegający zgniliznie wierzchołkowej pomidorów.

Zasada 3

Nadmierna ilość pierwiastków śladowych w glebie może mieć szkodliwy wpływ na rośliny. Z reguły wprowadzanie pierwiastków śladowych praktykowane jest głównie w formie opatrunku dolistnego, ponieważ Rośliny potrzebują mikroelementów w mikroskopijnych dawkach, a dokarmianie korzeni poprzez wprowadzenie mikrodawek jest dość trudne do zorganizowania.

Wcześniej praktykowano dodawanie każdego mikroelementu osobno: na przykład boru w postaci kwasu borowego - 1,5 g (0,015%), cynku w postaci siarczanu cynku - 2 g (0,02%), magnezu w postaci magnezu siarczan - 10 g (0, 01%) itp. Proces przygotowania pożywki w tym przypadku był bardzo pracochłonny. Ponadto występowały naturalne problemy w ważeniu tak małych dawek nawozów przy braku wagi farmaceutycznej. A błędy przedawkowania, jak wszyscy wiemy, mogą prowadzić do bardzo smutnych rezultatów. A zdobycie tych wszystkich substancji nie było łatwe. Potem pojawiły się mikronawozy w tabletkach, a ich stosowanie było już znacznie wygodniejsze. Co najmniej wykluczono możliwość wprowadzenia zwiększonych dawek nawozów i zniknął problem żmudnego ważenia. To prawda, że pigułki nie rozpuściły się szybko, ale nadal była opcja. Niedogodność była również spowodowana tym, że nierealne było jednorazowe podawanie mikroelementów w połączeniu z azotem, fosforem i potasem, ponieważ nie wszystkie nawozy można ze sobą bezpiecznie mieszać. Naturalnie w rezultacie proces obciągania liści był dość pracochłonny. Obecnie istnieje wiele złożonych preparatów zawierających wszystkie niezbędne składniki odżywcze.

Weź wiadro wody:

  • kwas borowy - 15 g
  • siarczan magnezu - 10 g
  • molibdenian amonu - 3-5 g
  • nadmanganian potasu - 3 g
  • siarczan kobaltu - 1 g itp.

Zasada 4

W przypadku niedoboru jednego lub drugiego pierwiastka można stosować oddzielnie azot, fosfor i potas w opatrunku dolistnym. Jednak z mojego punktu widzenia wygodniej jest wcześniej dodać fosfor do gleby, pamiętając, że jest on wyjątkowo słabo rozpuszczalny w wodzie, nie jest wypłukiwany z gleby i może być używany przez długi czas. A dolistne nawożenie oddzielnie azotem i potasem musi być stosowane dość często (w naszych warunkach jest to szczególnie prawdziwe w przypadku nawożenia potasem) jako „karetka” dla roślin. Możesz oczywiście, jeśli to konieczne, przeprowadzić opatrunek na liście z fosforem, ale w tym przypadku superfosfat należy nalegać w ciągu dnia. Nawozy azotowe i potasowe doskonale rozpuszczają się w zimnej wodzie, dlatego są rozcieńczane bezpośrednio przed opryskiem.

Weź wiadro wody:

  • 10-20 g azotanu amonu lub
  • 30-40 g mocznika lub
  • 50-100 g podwójnego superfosfatu lub
  • 150-300 g pojedynczego superfosfatu lub
  • 50 g siarczanu potasu

× Tablica ogłoszeń Kocięta na sprzedaż Szczeniaki na sprzedaż Konie na sprzedaż

Jak rośliny reagują na dokarmianie dolistne?

Szczerze wątpię, że niektóre rośliny warzywne mogą nie lubić dokarmiania dolistnego. Oczywiście nie każdy może spryskać cały ogród, chociaż zbiory zapewne byłyby wtedy jeszcze większe. Działam zgodnie z zasadą: raz w tygodniu rozpylam rośliny ciepłolubne (pomidory, ogórki, arbuzy, melony, cukinia, dynia, papryka, fasola, bakłażany itp.), A warzywa odporne na zimno (kapusta, marchew, buraki, ziemniaki itp.) p.) - po kolei partiami. Każda partia - mniej więcej raz na trzy tygodnie. Jednocześnie wśród upraw odpornych na zimno często spryskuję te, które z jakiegoś powodu nie rozwijają się tak, jak bym chciał. Nie ma wystarczającej siły na większy wyczyn. Wśród upraw warzyw, które wskazałem, nie mogę wymienić ani jednej, która nie „cieszyłaby się” pożywnymi opryskami. Co więcej, już następnego dnia po oprysku, jeślioczywiście przyjrzyj się uważnie, a przekonasz się, że Twoje zwierzaki są wyraźnie wesołe i dobrze wyrosły w ciągu nocy. Liście stają się jaśniejsze i piękniejsze, pojawiają się nowe narośla.

Nie myśl jednak, że dokarmianie dolistne to prawdziwy cud. Załóżmy, że używasz dokarmiania dolistnego po stwierdzeniu zauważalnego braku pierwiastka, na przykład potasu. Oznacza to, że w najlepszym przypadku końcówki liści żółkną i zaczynają wysychać. Przyjdź następnego ranka do szklarni z tajemną nadzieją, że po nakarmieniu liście wrócą do normy. Ale nic takiego się nie wydarzyło i nie wydarzy się. Chociaż twoje karmienie spełniło swoje zadanie i ułatwiło życie roślinom pod słońcem. Podobne złudzenie jest nieodłączne u większości ogrodników. Jednocześnie należy mieć świadomość, że liście uszkodzone na skutek braku składników odżywczych nie zostaną odbudowane. Można ich uważać za chorych na zawsze. Ale opatrunek górny wcale nie jest bezużyteczny. Pomoże normalnym liściom i całej roślinie w dalszym rozwoju.

I jeszcze jedna ważna kwestia: jeśli w liściach brakuje jakiegoś podstawowego pierwiastka (azotu, fosforu lub potasu), którego rośliny potrzebują w bardzo dużych ilościach, to jedno dokarmianie dolistne nie wystarczy. Oprócz dokarmiania dolistnego, które natychmiast złagodzi los zwierzaka, należy jeszcze tego samego dnia przeprowadzić dokarmianie korzeni (zawsze w postaci płynnej) w celu dostarczenia roślinie niezbędnych substancji, które zaczną się wchłaniać stopniowo.

Szczególnie pomidory i ogórki wymagają dokarmiania dolistnego w fazie 5-6 liści, na początku kwitnienia oraz w fazie intensywnego owocowania. Opatrunek dolistny kapusty jest bardzo skuteczny w fazie 3-4 prawdziwych liści i na początku formowania się główki kapusty. Najbardziej podatny na zaprawianie dolistnie jest pieprz w fazie 3-4 liści, przed kwitnieniem oraz w okresie aktywnego owocowania. Marchew, cebula i buraki nie zaszkodzą przetwarzaniu w fazie 3-4 liści oraz w fazie aktywnego formowania roślin okopowych. Ziemniaki dobrze jest obrabiać w momencie zwarcia krzewów oraz w fazie intensywnego kwitnienia. Ale nadal lepiej, jeśli to możliwe, przeprowadzać dokarmianie dolistne raz na 7-10 dni. W końcu Holendrzy wydają - i nic!

pomidory na gałęzi
pomidory na gałęzi

Jakie nawozy należy stosować w pożywkach?

Jak już zauważyłem, wcześniej ogrodnikom nie było łatwo przeprowadzić opatrunek na liście. Weź odpowiednią ilość niektórych nawozów (spróbuj na przykład ważyć 3 g siarczanu magnezu i 5 g siarczanu miedzi), dowiedz się, czy te substancje można mieszać (iz reguły okazuje się, że jest to niemożliwe) i spryskać w rezultacie rano jednym preparatem, a wieczorem - innym. A po trudach sprawiedliwych dowiedz się, że rośliny były karmione tylko magnezem i miedzią, tak jak w tym przypadku.

Dziś wszystko zmieniło się dramatycznie. Z mojego punktu widzenia najbardziej opłacalne jest stosowanie gotowych mieszanek nawozowych (wygodniej płynnych), których odmian jest bardzo wiele. A jeśli to konieczne, dodaj do nich napar z popiołu, siarczanu potasu lub mocznika (w zależności od tego, jakiego pierwiastka brakuje roślinom).

Korzyści ze stosowania gotowych nawozów

1. Nie ma potrzeby kupowania wielu pojedynczych składników i mieszania: wszystkie składniki odżywcze wymagane przez roślinę są już zawarte w nawozie. Oznacza to, że poświęcisz minimum czasu na przygotowanie działającego rozwiązania.

2. Dzięki temu, że nic nie musi być ważone, ryzyko błędów dozowania jest znacznie zmniejszone.

3. Płynne mieszanki nawozowe są bardzo skuteczne w przypadkach, gdy ogrodnik nie jest w stanie określić, jakiego pierwiastka brakuje roślinie (nie dla wszystkich pierwiastków śladowych można jednoznacznie i natychmiastowo określić niedobór w wyglądzie rośliny - potrzebne jest spore doświadczenie). W końcu nie ma znaczenia, czego konkretnie brakuje roślinie: na przykład cynk lub molibden. Obie są wymagane w bardzo małych dawkach i są częścią płynnej paszy. Dlatego warto go trzymać, a wszystkie problemy zostaną rozwiązane samodzielnie.

4. Wiele płynnych mieszanek wraz ze składnikami odżywczymi zawiera substancje humusowe, których spektrum jest niezwykle szerokie. Jest to wzrost plonu i wczesne dojrzewanie owoców oraz poprawa ich smaku, wydłużenie czasu przechowywania, wzrost odporności itp. W rezultacie koszt uprawianych produktów jest znacznie obniżony. Preparaty te obejmują płynny naturalny nawóz na bazie biohumusa „Ideal”, kompleks do żywienia wszystkich upraw warzyw „Impulse +”, nawóz „Surprise”, całą serię preparatów na bazie biohumusu „Humisol”, „Humisol-extra”, „ Humisol - super itp.

5. Niektóre z płynnych mieszanek nawozowych zawierają oprócz wszystkich wymienionych powyżej naturalne bakterie, które chronią rośliny przed szeregiem chorób i szkodników. Jako przykład można nazwać preparaty „New Ideal” (chroni przed rizoktonią, zarazą, parchem, wszelkiego rodzaju zgnilizną, czarną nogą, antraktozą itp.), Nawóz o działaniu ochronnym „Strela” (chroni przed mączlikami, kapustą miarka, wszelkiego rodzaju ćmy, mączliki, przędziorków, szkodniki zjadające liście itp.).

Zgadzam się, że nie ma nic trudnego w stosowaniu gotowego leku, na przykład „New Ideal” - do rozcieńczenia wymaganego stężenia leku w wodzie i spreju. A taka prosta operacja, przeprowadzana wielokrotnie w ciągu sezonu, zapewni znaczny wzrost produktywności i przyspieszy dojrzewanie owoców i warzyw o 7-12 dni, a także zwiększy odporność roślin na suszę, mróz, nadmierną wilgoć i niewystarczające oświetlenie. Więc może mimo wszystko powinieneś spróbować?

Zalecana: